Śpiewająca droga
Na świecie jest osiem dróg, które... wygrywają melodie. Kierowcy bardzo lubią nimi jeździć. Poprzeczne wyżłobienia zrobione w podłożu, a usytuowane w różnej od siebie odległości, w kabinie samochodu słyszalne są jako wysokie lub niskie tony. Aby melodia brzmiała dobrze, auto musi jechać z określoną prędkością, np. 45 km/godz.
Pierwsza taka trasa powstała w 1995 r. w miejscowości Gylling w Danii. Nazywana jest asfaltofonem. Aż cztery melodyczne szlaki znajdują się w Japonii – na wyspie Hokkaido oraz w prefekturach Wakayama, Shizuoka i Gunma.
„Śpiewająca droga” to atrakcja w Południowej Korei. Stworzono ją w okolicach Gyeonggi na niebezpiecznym odcinku, by zwiększyć uwagę podróżnych. Tego typu rozwiązania spotkać możemy jeszcze w USA – w kalifornijskim Lancaster oraz w Tijeras w Nowym Meksyku.
Trakty te są w sposób widoczny oznakowane, żeby pojazd mógł zwolnić do odpowiedniej prędkości. Jeśli będzie jechał za szybko, dźwięki zabrzmią jak przewijane do przodu, a gdy zbyt wolno – jak z odtwarzacza w zwolnionym tempie. Niekiedy na jezdni dodatkowo namalowane są nuty i klucze wiolinowe.