Malowanie grzejników
Mała, cenna rada
Dostosowanie koloru grzejników do koloru ścian jest nie tylko aktualną modą. Przede wszystkim odstępujemy od ciężkiej i drogiej zabudowy, która w znacznym stopniu zmniejsza wydajność cieplną zasłoniętych grzejników. Malowanie grzejników nie zawsze musi być trudne i pracochłonne. W zależności od rodzaju materiału, z którego zbudowane są grzejniki, dzielimy je na dwie grupy: jedna grupa to grzejniki stalowe panelowe oraz aluminiowe, druga grupa to grzejniki żeliwne użytkowane kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat. Każda z tych grup wymaga innego zakresu prac przygotowawczych do malowania. I tak:
powierzchnię grzejników stalowych i aluminiowych matujemy za pomocą gąbek z korundem lub też przy użyciu okrągłej otuliny na rury grzewcze owiniętej papierem ściernym o granulacji 120 – 180. Nie przydadzą się tu elektronarzędzia typu szlifierka prosta lub też kątowa. Po zmatowieniu farby usuwamy kurz na sucho, a następnie na mokro. Po wyschnięciu przecieramy szmatą nasączoną benzyną ekstrakcyjną (nie lakową);
powierzchnia grzejników żeliw nych wymaga dużo większej pracy i zależy od ilości warstw farb nałożonych wcześniej. Najlepiej zdjąć grzejniki po sezonie grzewczym i przewieźć je do piaskowania. Niektóre zakłady po piaskowaniu wykonują usługę malowania proszkowego w dowolnym kolorze według palety RAL. Do usunięcia starej farby we własnym zakresie przyda się najbardziej szlifierka kątowa z odpowiednimi szczotkami z drutu (pamiętamy o okularach ochronnych). Z uwagi na wysoki koszt piaskowania możemy przeprowadzić rachunek opłacalności zamiany na grzejniki stalowe panelowe. Jednak zawsze uwzględniamy stan techniczny grzejników, efekt, jaki chcemy osiągnąć (styl retro), oraz rodzaj instalacji grzewczej. Przy korzystaniu z pieca na paliwo stałe i otwartym systemie instalacji grzewczej grzejniki żeliwne sprawdzają się najlepiej i nie powinny być zamieniane na stalowe.
Niezależnie od rodzaju grzejników do ich malowania używamy specjalnych farb do tego przeznaczonych (niezmieniających koloru pod wpływem temperatury). Po wystudzeniu grzejnika malujemy go pędzlem, małym wałkiem lub za pomocą farb w sprayu, których wybór w dużej gamie kolorów znajdziemy w sklepach motoryzacyjnych.
janik@angora.com.pl