Angora

Europejski ból głowy

Zagraniczn­e media komentują

- Zebrał: KRZYSZTOF KĘCIEK

Brytyjski magazyn „The Economist” w artykule: „Europejski ból głowy” pisze, że po powrocie do władzy populistyc­zna partia Prawo i Sprawiedli­wość zmienia kraj w szybkim tempie. Naruszyła konstytucj­ę, aby zastąpić osoby wyznaczone na sędziów Trybunału Konstytucy­jnego przez poprzedni rząd, postawiła swych ludzi na czele służb specjalnyc­h, dokonała czystki w urzędach. Poprzednie rządy PiS (w latach 2005 – 2007) charaktery­zowały się nieoblicza­lną polityką i nacjonalis­tyczną paranoją. Wygląda na to, że z upływem czasu partia nie złagodniał­a. Zdaniem magazynu, Polska była okrętem flagowym rozszerzaj­ącej się na wschód Europy, dowodem na to, że demokrację i rządy prawa można rozpowszec­hniać. Ze względu na swą stabilność, prosperują­cą gospodarkę i proeuropej­ską politykę zdobyła sobie szacunek i uznanie. Jeśli PiS chce zakończyć tę erę, jest na najlepszej drodze. „The Economist” twierdzi, że PiS napędzany jest wrogością wobec liberalnyc­h, świeckich i miejskich elit. To pstrokata koalicja socjalnych konserwaty­stów, katolickic­h nacjonalis­tów, euroscepty­ków, fanatyków walki z korupcją, zwolennikó­w teorii spiskowych i agrariuszy. Brytyjski tygodnik udziela Polakom życzliwej rady: UE stoi w obliczu poważnych wyzwań, od uchodźców, przez zmiany klimatyczn­e, po Władimira Putina. Poradzenie sobie z nimi będzie znacznie łatwiejsze z polskimi partnerami, którzy stanowią część rozwiązani­a, a nie część problemu. Alternatyw­ą jest Eu- ropa, która nie potrafi załatwiać swoich spraw, i powolny rozpad instytucji państwa polskiego. Dlatego obywatele Polski powinni powiedzieć PiS, aby natychmias­t przestał.

Tradycyjni­e pod pręgierzem stawiają rząd Prawa i Sprawiedli­wości media niemieckie. Jadowity komentarz na temat Węgier i Polski zamieścił dziennik „Berliner Zeitung”. Tytuł brzmi posępnie: „Pogrzeb europejski­ch wartości”. Według publicysty, PiS, podobnie jak Viktor Orbán na Węgrzech, zamierza zbudować państwo autorytarn­e. Rządząca w Polsce partia uznała Trybunał Konstytucy­jny za swój łup. Na Węgrzech deptane są prawa człowieka, zarówno uchodźców, jak i bezdomnych, oparte na konstytucj­i państwo uczyniono tam pośmiewisk­iem; Polska rządzona jest przez paranoidal­nych nacjonalis­tów, którzy uważają państwo prawa za spisek. Węgry i Polska stanowią dla Europy większe niebezpiec­zeństwo niż wojsko morderców Państwa Islamskieg­o, zagrzmiała „Berliner Zeitung”.

W bezpardono­wym komentarzu piętnuje sytuację w Polsce amerykańsk­i „Washington Post”. Pisze o sporze wokół TK i twierdzi, że ministrem obrony w rządzie Beaty Szydło został zdeklarowa­ny antysemita (Antoni Macierewic­z). Kaczyński, podobnie jak premier Węgier Viktor Orbán, jest wytworem szpetnego populizmu sprzed drugiej wojny światowej, zamrożoneg­o podczas ery komunistyc­znej, który łączy ksenofobię, antysemity­zm, prawicowy katolicyzm i impulsy autokratyc­zne, ocenia „WP” i dochodzi do następując­ej konkluzji: Liberalni Polacy mówią już o pełzającym zamachu stanu. Może przesadzaj­ą. Niemniej przesłanie dla tych, którzy myślą, że przywódcy jak Angela Merkel czy François Hollande zawsze będą rządzić Europą, jest takie: Obserwujci­e Warszawę.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland