Angora

Na podst. „Super Expressu”

-

Jary wikary

Wikariusz z Ustki nie uważał na drodze i uderzył w auto prowadzone przez kobietę. Ta wezwała do pomocy swego męża, a on podczas rozmowy z duchownym wyczuł odeń alkohol. Gdy poszkodowa­ni zaczęli dzwonić na policję, wikary zadarł sutannę, wsiadł do samochodu i uciekł na plebanię. Policjanci próbowali wejść tam za nim, ale nikt im nie otwierał. Dopiero nazajutrz zrobił to proboszcz. Nie przypuszcz­ał biedny, że jego podopieczn­y może mieć jeszcze promil we krwi...

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland