Na podst. inform. prasowych
Granie na czekanie
Oczekiwanie na przesłuchanie w kolbuszowskiej komendzie policji? Nuda! Toteż jeden z podejrzanych, nie chcąc marnować cennych godzin, w międzyczasie (istnieje taki!) udał się do sklepu na „zakupy odzieżowe”. Gdy zdarł metki i ubrał nową kurtkę, nie płacąc, capnął go sprzedawca. Typek oddał więc łup i wyszedł. Na przesłuchanie. Ustalenie sprawcy nie zajęło policji wiele czasu, szczególnie że był już pod ręką.