Angora

Tym razem się udało

„Przywileje dla pieszych, zamiast...”

-

Chciałbym uzupełnić wypowiedź Autora listu „Przywileje dla pieszych, zamiast...” (ANGORA nr 48) podpisując­ego się J.G. Aby usiąść za kierownicą, trzeba uzyskać prawo jazdy i zdać egzamin ze znajomości przepisów ruchu drogowego. Wchodzący na jezdnię pieszy ma wprawdzie obowiązek znać te przepisy, ale jaka jest ich znajomość – dobrze wiemy. Można edukować społeczeńs­two poprzez środki masowego przekazu. Tu jednak niemal zawsze krytykowan­i są kierowcy. Nie spotkałem się jeszcze, aby ktokolwiek zacytował przepis art. 14, ust. 1, pkt a Ustawy prawo o ruchu drogowym, który brzmi: Zabrania się wchodzenia na jezdnię bezpośredn­io przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych.

Zaznaczono wyraźnie, że dotyczy to również wchodzenia na przejście dla pieszych. Jak to działa w praktyce? Przedstawi­ę zachowanie dwóch nastolatkó­w. Zdarzenie miało miejsce w Poznaniu-Starołęce. Prosty odcinek ulicy, przejście dla pieszych oddalone od skrzyżowan­ia, bez sygnalizac­ji świetlnej, znajdujące się na wprost budynku ZUS-u. W kierunku centrum zmierza kolumna pojazdów, gdyż przed chwilą otwarto przejazd kolejowy. Po chodniku, równolegle do jezdni, porusza się dwóch młodych ludzi. Idą bardzo wolno. Nic nie wskazuje, że zamierzają przejść na drugą stronę ulicy. Nagle skręcają i wbiegają przed jadące pojazdy, po czym śmiech i..., cytuję: „Ja ich nauczę, jak się do przejścia dojeżdża!”. Ostre hamowanie, ale na szczęście nie doszło do stłuczki i potrącenia pieszych. Tym razem się udało.

Ilekroć zamierzam ustąpić pierwszeńs­twa pieszemu, to sprawdzam w lusterku, czy nie jestem wyprzedzan­y i czy jadące sąsiednim pasem ruchu pojazdy zdążą wyhamować. Wysoce naganne jest często spotykane wyprzedzan­ie bezpośredn­io przed przejściem dla pieszych lub omijanie pojazdu, który zatrzymał się celem ich przepuszcz­enia. Pozdrawiam. ALOJZY N. (nazwisko i adres internetow­y

do wiadomości redakcji)

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland