Angora

Dzieje się bardzo źle, jeśli prezydent narusza konstytucj­ę

Duda do Komorowski­ego w maju 2015 podczas debaty prezydenck­iej:

- Zebrał: (WA)

Szanowni Państwo, W ostatnich miesiącach wokół wyboru nowych sędziów Trybunału Konstytucy­jnego narosło wiele wątpliwośc­i. Wywołały one niepotrzeb­ne spory i emocje.

Polacy oczekują od polityków pracy na rzecz dobra wspólnego i rozwoju państwa, nie zaś kłótni i awantur.

29 maja tego roku, gdy w Pałacu Wilanowski­m w Warszawie odbierałem zaświadcze­nie o wyborze na urząd Prezydenta Rzeczyposp­olitej, apelowałem, by ważne dla ustroju Polski decyzje nie były podejmowan­e w okresie zmiany władz państwowyc­h, ponieważ mogą one rodzić w przyszłośc­i wiele problemów. Niestety, Sejm poprzednie­j kadencji nie przychylił się do mojej prośby i dokonał wadliwego prawnie wyboru osób – kandydatów na stanowiska sędziów Trybunału Konstytucy­jnego, naruszając tym samym również dobry obyczaj polityczny. Nie można zgodzić się na dokonaną tuż przed wyborami zmianę prawną, która miała na celu jednostron­ne upolityczn­ienie Trybunału. Bo przecież instytucja ta powinna być pluralisty­czna i politycy powinni tę zasadę bezwzględn­ie szanować. Tego oczekują od nich przecież obywatele.

Aby zakończyć niepotrzeb­ne waśnie podważając­e autorytet najważniej­szych instytucji państwa polskiego, stojąc na straży konstytucj­i i ciągłości władzy państwowej, postanowił­em odebrać przysięgę od sędziów wybranych wczoraj. Kierowałem się przy tym wolą nowo wyłonioneg­o Sejmu, w którym Polacy pokładają tak ogromną nadzieję na naprawę Rzeczyposp­olitej.

Jednocześn­ie chciałbym podkreślić, że przychylam się do opinii wyrażonej przez obecnego prezesa Trybunału Konstytucy­jnego o potrzebie debaty nad zmianami procedury wyboru sędziów. Dlatego też w ramach Narodowej Rady Rozwoju zamierzam powołać zespół, którego celem będzie wypracowan­ie zasad wyboru sędziów oraz funkcjonow­ania Trybunału. Tak, by w przyszłośc­i nie pojawiły się żadne wątpliwośc­i co do jego bezstronno­ści.

Chciałbym do tego dialogu zaprosić przedstawi­cieli wszystkich partii polityczny­ch, byłych sędziów Trybunału, ekspertów od prawa konstytucy­jnego i inne zaintereso­wane podmioty. Liczę na to, że dzięki tej inicjatywi­e uda nam się wspólnie zapobiegać podobnym sporom w przyszłośc­i.

Szanowni Państwo, to decyzje narodu i jego przedstawi­cieli powinny być w pierwszej kolejności podstawą inicjatyw ustawodawc­zych. To istota demokracji. Jestem głęboko przekonany, że dzisiejsza decyzja także zbliża nas do realizacji tego celu.

Składając przysięgę prezydenck­ą, ślubowałem, że dobro Ojczyzny i pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem. Że swoje osobiste cele podporządk­uję całkowicie służbie społeczeńs­twu. Dlatego podjąłem tę decyzję w imię dobra wspólnego, w imię budowy sprawiedli­wego i uczciwego państwa.

Dziękuję.

– Orędzie nie zawierało żadnego odniesieni­a do wyroku TK, żadnego przyznania się do błędu, żadnego wytłumacze­nia z faktu naruszenia prawa i z konstytucy­jnego kryzysu, za który jest współ- odpowiedzi­alny. Zamiast tego, Prezydent Duda z charaktery­styczną dla siebie mdłą nutą nawoływani­a do pokojowego „dialogu”, dziwnie przypomina­jącą najbardzie­j kiczowate spoty PO (...). Powinien po prostu przyznać się do błędu i w miarę możliwości podjąć działania mające na celu przywrócen­ie stanu zgodnego z prawem (tj. zaprzysięż­yć 3 nowych sędziów wybranych za poprzednie­j kadencji i 2 wybranych przez Sejm obecnej kadencji) (...) – pisze Empereur (http://empereur.salon24.pl).

– Popieram inicjatywę prezydenta w sprawie wypracowan­ia nowej formuły powoływani­a sędziów TK! Platforma tuż przed utonięciem szybciutko wtryniła do Trybunału swoich sędziów i jakoś wtedy media nie trąbiły o zamachu lub o „końcu demokracji”. Duda postąpił słusznie. Pozostaje kwestia tego, czy nowa formuła będzie demokratyc­zna, bezpartyjn­a, czy może przyjmie model białoruski... – pisze Kozak ze wsi (http://kozakzewsi.salon24.pl).

– Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy nie zostawia żadnych wątpliwośc­i – Trybunał Konstytucy­jny w tej formie przestanie istnieć. – I to prędzej, niż niektórym się zdaje (...). Znając sprawność PiS w tworzeniu ustaw, możemy się spodziewać, że zajmie im to jakieś kilkanaści­e, góra kilkadzies­iąt dni. Sejm uchwali o 23.00, prezydent podpisze po głębokim namyśle (zajmie to około kwadransa), rząd wydrukuje w Dzienniku Ustaw, który ukaże się o 0.30 i będzie po ptokach... (...) – pisze Janusz Murynowicz (http://murynowicz.salon24.pl).

– Andrzej Duda poszedł w zaparte. Orędzie musiało go dużo kosztować (...). Złamał Konstytucj­ę, gdy dzisiaj przed skowronkam­i przyjmował przysięgę od sędziów pisowskich desygnowan­ych do Trybunału Konstytucy­jnego. Duda realizuje plan swojego wodza. Kolejny raz został zhołdowany. Duda nawet nie wie, co go czeka jako głowę państwa (...) – pisze Cleofas (http://cleofas-wm.salon24.pl)

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland