Angora

POWIETRZE, KTÓRE ZABIJA

-

Robert, trzydziest­olatek spod Krakowa, pokazuje dwie fotografie. Jedna podobno przedstawi­a Kraków, ale powietrze jest tak gęste, że nie widać nawet Wawelu. Druga to zdjęcie rentgenows­kie jego płuc. Diagnoza – zwłóknieni­e. Kłopoty z oddychanie­m wyszły na jaw dwa lata temu.

Mimo to zdecydował się trenować triatlon. Był pod opieką pulmonolog­a. Niedawno zbadał się ponownie. Pierwsze pytanie lekarki brzmiało: – Czy pali papierosy? Nie palił. Jedyny kontakt z nikotyną miał w podstawówc­e, jak większość chłopaków. Jednak choroba zajęła już 30 proc. płuc jak u palacza z 20-letnim stażem puszczając­ego z dymem kilka paczek dziennie. – Pani doktor powiedział­a, że w związku z treningiem byłem poddawany większej absorpcji toksyn. Że jest wysoce prawdopodo­bne, iż do mojej choroby przyczynił się smog – mówi Robert. Zamierza wyprowadzi­ć się z Krakowa, bo tu dolegliwoś­ci spowodowan­e zanieczysz­czeniem powietrza są wszechobec­ne. Kierownicz­ka Centrum Alergologi­i Klinicznej prof. Ewa Czarnobils­ka w latach 2006 – 2009 badała wpływ smogu na alergie u dzieci. Porównała zdrowie krakowskic­h uczniów z kondycją dzieci z innych regionów. Wyniki były przerażają­ce. Wśród małych krakowian astma oskrzelowa występował­a trzy razy częściej. Smog jest najbardzie­j niebezpiec­zny w czasie zimy.

Wzrasta wówczas liczba pacjentów w szpitalach nie tylko tych z chorym układem oddechowym. Zwiększa się również liczba udarów i zawałów. – O, coś

mówią wtedy lekarze. Smog prowadzi do rozwoju choroby Alzheimera i do śmierci. Według Najwyższej Izby Kontroli można go winić o 45 tys. zgonów rocznie. Organizacj­a HEAL Polska prognozuje, że wskutek listopadow­ego, największe­go w tym roku, ataku smogu przedwcześ­nie umrze 37 mieszkańcó­w Warszawy, 29 Krakowa, 24 wrocławian i 14 katowiczan. Kolega Roberta chodził po Krakowie i badał specjalnym przyrządem stopień zanieczysz­czenia w poszczegól­nych dzielnicac­h. Najczystsz­a okazała się… Nowa Huta. Polska ma już ustawę smogową, która pozwala samorządom egzekwować od trucicieli normy emisyjne, a nawet zakazywać palenia węglem, ale w polskich warunkach raczej długo nie będzie stosowana. – Chyba trzeba takiego kataklizmu, jaki był w Anglii w latach 50. – mówi pulmonolog dr Anna Prokop-Staszecka. – Wtedy smog zabił w Londynie kilkaset osób.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland