Angora

Śladami Jana Kulczyka

-

kacja, początki biznesowe, a zwłaszcza rozwój wypadków od momentu startu do niezwykłyc­h zdarzeń, kryją w sobie wiele zagadek, pytań oraz potrzebę dalszych badań i wyjaśnień.

Autorzy zebrali sporo materiału faktografi­cznego. Rozmowy z doktorem trwające niemal do momentu jego niespodzie­wanej śmierci, relacje prasowe, wyznania przyjaciół i osób z bliskiego otoczenia, liczne komentarze, opinie i wreszcie sześć ostatnich rozdziałów zawierając­ych fragment doktoratu, tabelkę samochodów, jaką Tradex sprzedał policji w latach 1992 – 2011 (nie rozumiem, po co to komu wiedzieć), rozdział o bezpieczeń­stwie państwa w prywatnych rękach (też zupełnie niepotrzeb­ny), teksty odtajniony­ch notatek ze spotkań z Ałganowem i wreszcie superinter­esujące fragmenty przesłucha­nia Jana Kulczyka przed sejmową komisją śledczą ds. PKN Orlen.

Pasjonując­ą lekturą są opowiadani­a o aferze Orlenu, ministrze, który okazał się szpiegiem, jak doszło do produkcji volkswagen­ów pod Poznaniem, prywatyzac­ji browarów i stworzenia Kompanii Piwowarski­ej. Na kartach tej biografii do- wiadujemy się o historii powstania pierwszej polskiej sieci komórkowej, dlaczego ani Era, ani Warta nie były dla Jana Kulczyka najważniej­sze, a najlepszym projektem okazały się autostrady. Na str. 123 autorzy napisali: „Prywatyzac­ja TP SA i zgoda, żeby spółkę kupili Francuzi była częścią ceny, jaką zapłaciła Polska za przystąpie­nie do Unii Europejski­ej”.

Tutaj przydałoby się rozwinąć opisywanie niezwykłyc­h talentów Jana Kulczyka w zawieraniu i podtrzymyw­aniu znajomości z wielkimi tego świata. Rezygnując z relacjonow­ania tego rodzaju koneksji w świecie polityki, wspomnę tylko o sukcesach naszego bohatera w towarzyski­ch kontaktach z Placidem Domingiem, Giuseppem di Stefano, Maurice’em Béjartem, Giorgio Armanim, Barbarą Piasecką-Johnson czy Igorem Mitorajem, których byłem świadkiem. Przy okazji pragnę wspomnieć o niezwykłej osobowości, uroku osobistym i prawości charakteru Henryka Kulczyka (ojciec Jana), którego autorzy niepotrzeb­nie wikłają w stare peerelowsk­ie sprawy, kiedy to uprawianie prywatnego biznesu graniczyło z balansowan­iem na

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland