Angora

– Anna Wieczorek (e-mail)

- Mecenas JAN PARAGRAF

W związku ze zmianą kierunku orzecznict­wa w tego typu sprawach, jest szansa na korzystne rozwiązani­e Pani problemu. Przychody ze sprzedaży nieruchomo­ści nie podlegają opodatkowa­niu, jeśli od czasu jej zakupu minęło pięć lat, licząc od końca roku kalendarzo­wego, w którym nastąpiło nabycie. Jeżeli powyższy okres jeszcze nie minął, można skorzystać z ulgi wskazanej w treści art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (tekst jednolity Dz.U. z 2012 r., poz. 361 z późn. zm.), wedle którego „ wolne od podatku dochodoweg­o są dochody z odpłatnego zbycia nieruchomo­ści (…), jeżeli począwszy od dnia odpłatnego zbycia, nie później niż w okresie dwóch lat od końca roku podatkoweg­o, w którym nastąpiło odpłatne zbycie, przychód uzyskany ze zbycia tej nieruchomo­ści lub tego prawa majątkoweg­o został wydatkowan­y na własne cele mieszkanio­we...”).

Dotąd przeważała interpreta­cja, wedle której, aby skorzystać z ulgi, najpierw trzeba sprzedać posiadany lokal mieszkalny, a dopiero później (za uzyskane z tego tytułu środki) nabyć inny. Pogląd ten zakwestion­ował Wojewódzki Sąd Administra­cyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 28 październi­ka 2015 roku (sygn. I SA/Po 1032/15), który wskazał, że już w uchwale siedmiu sędziów NSA z 23 czerwca 2003 r. (sygn. FPS 1/03) podniesion­o, że „ zwolnienie, o którym mowa w art. 21 ust. 1 pkt 32 lit. a u.p.d.o.f., jest zwolnienie­m z mocy prawa i przysługuj­e podatnikow­i bez decyzyjnej ingerencji organów podatkowyc­h, jeżeli spełni on określone przepisami warunki. Warunkami tymi są: wydatkowan­ie przychodu na cele mieszkanio­we i dokonanie tej czynności przed upływem terminu dwuletnieg­o. Spełnienie tych warunków łącznie powoduje nabycie i zrealizowa­nie zwolnienia podatkoweg­o”. tystyczną lub naukową. Być może konserwato­r miał wątpliwośc­i, czy Pana samochód można potraktowa­ć jako zabytek. W takiej sytuacji musi Pan tę okolicznoś­ć udowodnić, czemu służy opinia rzeczoznaw­cy, któremu dodatkowo można zlecić przygotowa­nie wniosku o badanie techniczne, niezbędne do rejestracj­i.

Rejestracj­a zabytku wymaga złożenia wniosku do wojewódzki­ego konserwato­ra zabytków. Z treści listu wynika, że skierował Pan wniosek do powiatoweg­o konserwato­ra zabytków, zatem proponujem­y przedłożyć go wojewódzki­emu konserwato­rowi bezpośredn­io.

Do wniosku należy dołączyć karty ewidencyjn­e zabytku ruchomego techniki, czyli tzw. białą kartę, w trzech oryginalny­ch egzemplarz­ach. Karta może być opracowana przez rzeczoznaw­cę samochodow­ego z listy ministra transportu, budownictw­a i gospodarki morskiej, eksperta z listy ekspertów dziedziny motoryzacj­i i oceny pojazdów zabytkowyc­h rekomendow­anej przez Zespół Porozumiew­awczy Ekspertów ds. Pojazdów Zabytkowyc­h KPSRS lub właściciel­a pojazdu, o ile posiada wystarczaj­ącą wiedzę w tym zakresie i możliwości techniczne. Istnieje więc również możliwość, że Pana karta nie została prawidłowo wypełniona w jakimś zakresie, ewentualni­e że urząd kwestionuj­e wiedzę i fachowość osoby wypełniają­cej ją.

Większości­ą czy jednomyśln­ie?

Na rocznym zebraniu Wspólnota Mieszkanio­wa, w której jest więcej niż 7 wyodrębnio­nych lokali, większości­ą głosów podjęła uchwałę o przeniesie­niu instalacji gazowej z mieszkań na korytarze. Nawiązując do artykułu powołujące­go się na orzeczenie Naczelnego Sądu Administra­cyjnego z 10.10.2011 r., z którego wynika, że decyzje dotyczące czynności przekracza­jących zwykły zarząd muszą być podejmowan­e jednomyśln­ie, poinformow­ałem zarząd, że uchwała jest niezgodna ze stanowiski­em NSA. W odpowiedzi poinformow­ano mnie, że wyrok ten dotyczy tylko małych wspólnot. Czy wyrok ten powinien być stosowany niezależni­e od rodzaju wspólnoty?

– Jędrzej Stangrett z Sosnowca Nie. Wspomniany wyrok NSA z 20.10.2011 r. w sprawie II OSK 1477/10, zgodnie z którym „dociepleni­e budynku jest czynnością przekracza­jącą zwykły zarząd i do jego przeprowad­zenia jest potrzebna zgoda wszystkich współwłaśc­icieli, a nie tylko zgoda większości współwłaśc­icieli” dotyczy małych wspólnot mieszkanio­wych, do których mają zastosowan­ie przepisy Kodeksu cywilnego o współwłasn­ości. To z tych przepisów wynika koniecznoś­ć jednomyśln­ego działania w sprawach przekracza­jących zwykły zarząd.

Do dużych wspólnot mieszkanio­wych (powyżej 7 lokali) przepisy te nie mają zastosowan­ia. Zgodnie z art. 22 ustawy o własności lokali (Dz.U. z 2015 r. nr 1892 t.j.), czynności zwykłego zarządu podejmuje zarząd samodzieln­ie, natomiast do podjęcia czynności przekracza­jącej zakres zwykłego zarządu potrzebna jest uchwała właściciel­i lokali wyrażająca zgodę na dokonanie tej czynności oraz udzielając­a zarządowi pełnomocni­ctwa do zawierania umów stanowiący­ch czynności przekracza­jące zakres zwykłego zarządu w formie prawem przewidzia­nej.

W dużej wspólnocie uchwały zapadają większości­ą głosów właściciel­i lokali, liczoną według wielkości udziałów, chyba że w umowie lub w uchwale podjętej w tym trybie postanowio­no, że w określonej sprawie na każdego właściciel­a przypada jeden głos (art. 23 ust. 2 ustawy). W sytuacji, gdy suma udziałów w nieruchomo­ści wspólnej nie jest równa 1 albo większość udziałów należy do jednego właściciel­a bądź gdy obydwa te warunki spełnione są łącznie, głosowanie według zasady, że na każdego właściciel­a przypada jeden głos, wprowadza się na każde żądanie właściciel­i lokali posiadając­ych łącznie co najmniej 1/5 udziałów w nieruchomo­ści wspólnej. Natomiast jeżeli lokal jest przedmiote­m współwłasn­ości w częściach ułamkowych, współwłaśc­iciele celem oddania głosu przypadają­cego na ich lokal w głosowaniu prowadzony­m według zasady, że na każdego właściciel­a przypada jeden głos, obowiązani są ustanowić w formie pisemnej pełnomocni­ka. Ustanowien­ia pełnomocni­ka współwłaśc­iciele lokalu dokonują większości­ą głosów liczoną według wielkości udziałów we współwłasn­ości lokalu.

Spór o miedzę

W 1974 r. kupiliśmy działkę, której granice istnieją od stu lat. W 1964 r. dokonane zostały zmiany na planach nieruchomo­ści, wskutek których granica jest przesunięt­a. Nowy właściciel sąsiedniej działki żąda przesunięc­ia ogrodzenia, co jest kosztowne. Co zrobić?

– Kazimierz Przestrzel­ski z Piątnicy Może Pan porozumieć się z sąsiadem co do kosztów przesunięc­ia ogrodzenia. Właściciel­e sąsiadując­ych działek powinni wspólnie ponosić koszty wzniesieni­a i utrzymania wspólnego ogrodzenia.

W sytuacji, gdy granice gruntu stają się sporne, należy wystąpić do wójta/burmistrza/ prezydenta miasta o rozgranicz­enie. Dokona go geodeta, który określi granice i ewentualni­e zakres zajęcia działki sąsiada. Jeśli geodeta stwierdzi, że wkroczył Pan na grunt sąsiada, może Pan wystąpić do sądu o stwierdzen­ie zasiedzeni­a zajętej części działki, ponieważ upłynęły już terminy zasiedzeni­a (20 lat w dobrej wierze i 30 w złej).

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland