Filiżanka ze śmiercią
Czy Putin zdecydował o zamordowaniu Litwinienki?
ba. Okazało się, że powodem śmierci było zatrucie polonem 210. To nie jest środek dostępny dla byle zabójcy... Brytyjskie służby oraz media wskazywały, że do morderstwa doszło podczas spotkania Aleksandra Litwinienki z rosyjskimi agentami: Andriejem Ługowojem oraz Dmitrijem Kowtunem, w jednym z londyńskich hoteli. Do herbaty, którą pił, miano dodać truciznę, która po długiej chorobie spowodowała śmierć. Obaj podejrzani mieszkali w Rosji i próby sprowadzenia ich do Wielkiej Brytanii, by złożyli zeznania, spotykały się ze sprzeciwem Moskwy.
Dla Moskwy kłopotliwe było to, że od początku wskazywano, iż zabójcami byli agenci rosyjskich służb specjalnych. Przeszłość Litwinienki była znana, bo ten nie ukrywał pra- cy najpierw dla KGB, później FSB. Kiedy na początku lat 90. się zbuntował, bo obudziło się w nim sumienie, a szefowie wciąż wydawali mu rozkazy niezgodne z prawem, trafił do aresztu. Sprawa była na tyle głośna, że odzyskał wolność. Jednak nie zapomniano mu buntu, nie przebaczono...
Kulisy zabójstwa Litwinienki były jednak kłopotliwe nie tylko dla Rosji, ale i dla Wielkiej Brytanii. Władze w Londynie miały świadomość, że ich odpowiednicy w Moskwie będą niezadowoleni, jeśli postawi się im zarzuty, dlatego Brytyjczycy woleli unikać zadawania trudnych pytań. Jednak sprawa stała się tak głośna, że nie można jej było zbyć milczeniem. W 2014 roku podjęto śledztwo, a teraz ogłoszono jego wyniki. Według raportu za śmiercią Aleksandra Litwinienki stoją Andriej Ługowoj i Dmitrij Kowtun, którzy nie mogli działać samowolnie. Raport wskazuje, że ich akcja musiała uzy- skać akceptację szefa Federalnej Służby Wywiadu – FSB – Nikołaja Patruszewa, a nawet szefa państwa Władimira Putina, który prawdopodobnie osobiście zaaprobował tę operację wywiadu. – Pomiędzy Litwinienką a Putinem i członkami jego administracji była osobista wrogość. Mieli motyw, aby go zabić – zapewniał Robet Owen, sędzia prowadzący śledztwo w tej sprawie.
Moskwa odrzuca zarzuty Londynu. Jednak otrucia dokonali wysokiej klasy specjaliści chronieni przez służby swojego kraju, więc w materiale dowodowym przeciwko nim łatwo jest znaleźć luki. Jednak Brytyjczycy są pewni racji, skoro ujawnili wyniki dochodzenia. Głos zabrała nawet rzeczniczka premiera Davida Camerona, która oficjalnie oskarżyła Moskwę o zamordowanie Litwinienki, zaś minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii zapowiedziała wezwanie ambasadora Rosji, by wyjaśnić mu „niestosowność” akcji rosyjskich specsłużb. Rząd Zjednoczonego Królestwa ma rozważyć podjęcie specjalnych kroków przeciwko Rosji.