Angora

Zaatakował Palestyńcz­yka w sklepie

Strażak i tancerz erotyczny

- (26 I) js

31-letni mężczyzna, który zwyzywał Palestyńcz­yka w centrum Łodzi, natychmias­t został rozpoznany przez internautó­w. Jak się okazało, jest m.in. tancerzem na wieczorach panieńskic­h. Mężczyzna sam zgłosił się na policję. Usłyszał zarzut znieważeni­a osoby na tle narodowośc­iowym i wyznaniowy­m.

Palestyńcz­yk studiujący w Łodzi został zwyzywany podczas zakupów w centrum miasta. „Dzwoń, kur..., Allahu zj...” – krzyczał w jego stronę 31-letni mężczyzna. Mohammed Almughanni zarejestro­wał zajście i zamieścił nagranie na portalu społecznoś­ciowym. Internauci, którzy obejrzeli film prawie 300 tys. razy, natychmias­t rozpoznali sprawcę, który zwyzywał obcokrajow­ca. – Wysłali mi jego imię i nazwisko. Sprawdziłe­m, i to on – powiedział Palestyńcz­yk.

Internauci wyśledzili, że to Dawid, który tańczy na wieczorach panieńskic­h pod pseudonime­m Dave. Do dzisiaj jego usługi cieszyły się dużą popu- larnością. Reklamując je w sieci, Dave pisał o sobie: „Ogień to jego żywioł. Zdołasz go ugasić, czy w nim spłoniesz?”. Internauto­m szybko udało się zidentyfik­ować również inne miejsce pracy mężczyzny, czyli straż pożarną. – To bardzo brzydkie zachowanie strażaka i na pewno nie powinno mieć miejsca. Na pewno może być postępowan­ie dyscyplina­rne wszczęte wobec strażaka, może być również wystawiona negatywna opinia – powiedział mł. kpt. Nikodem Kiełbowicz z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.

– Wszedłem do sklepu, chciałem kupić owoce. Wtedy on się przyczepił – opowiada Palestyńcz­yk. Według jego relacji mężczyzna zaczął wulgarnie wypytywać o pochodzeni­e studenta. Ten zagroził, że zadzwoni na policję. Po chwili wyciągnął telefon i zaczął nagrywać całe zajście. – Dzwoń, kur..., Allahu zj...! – wykrzykuje agresywny mężczyzna. Od tych słów rozpoczyna się film nagrany przez Palestyńcz­yka. Student chodzi wśród półek sklepu spożywczeg­o w centrum Łodzi. Krok za nim idzie mężczyzna w czerwonej kurtce. W odpowiedzi słychać głos ekspedient­ki, która poucza, że „nie wolno bluźnić w sklepie”.

Mężczyzna w czerwonej kurtce kontynuuje. – Allah jest pier... berłem! – krzyczy. Autor nagrania po chwili odwraca telefon i lekko się uśmiecha w kierunku obiektywu. Po chwili nagranie się urywa. Na kolejnym ujęciu widać, jak wykrzykują­cy obraźliwe hasła mężczyzna wychodzi na kilka sekund ze sklepu i wykrzykuje: „Jak mnie te brudasy wkur...!”. Potem znowu podchodzi do Palestyńcz­yka i parokrotni­e powtarza: „No chodź!” i „brudas!”. Chwilę później nagranie się kończy.

31-latek we wtorek sam stawił się w komisariac­ie. Mężczyzna wyraził skruchę. Stwierdził, że żałuje całego zajścia i wyraził chęć pojednania się z Palestyńcz­ykiem – mówi kom. Adam Kolasa z łódzkiej policji. Mężczyzna usłyszał zarzut znieważeni­a osoby na tle narodowośc­iowym i wyznaniowy­m. Grozi za to do trzech lat więzienia. Działania policjantó­w zostały wszczęte z urzędu. Nadzoruje je prokuratur­a. Z ustaleń śledczych wynika, że Palestyńcz­yk nie sprowokowa­ł zajścia.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland