Chce żyć jak człowiek. No, prawie
Eucharystyczna. A podobno stajesz się tym, co jesz. Słowa Pana Jezusa: «Chodźcie, posilcie się!» są zaproszeniem dla nas, abyśmy karmili się Jego Słowem i Ciałem”.
Ksiądz uczy swoich parafian, że braciom mniejszym należy się szacunek taki jak ludziom. Kiedy jakiś czas temu w czasie burzy na mszę wpadł wystraszony psiak, kapłan zaopiekował się nim i pozwolił przetrwać nawałnicę w kącie kaplicy. – Od dziecka kocham zwierzęta – wyjaśnia. – One budzą w ludziach dobre uczucia, pogłębiają wrażliwość.
Kiedy więc dwa tygodnie temu mieszkańcy Sokołowa żegnali swojego ulubionego księdza, który – jak to bywa w każdej diecezji – właśnie zmienia parafię, nie mogło wśród zgromadzonych zabraknąć Bartka, który głośnym klekotem dziękował za wspólne „dialogowane kazania”.
Wypada jeszcze dodać, że są takie uroczystości, których pobożny bocian nigdy nie opuszcza – to pogrzeby. – W tym roku było ich już kilka. Bartek pojawił się na każdym. Zawsze budził wielką ciekawość żałobników – mówi pani Rozalia Krzewińska. To jeszcze jeden dowód na wyjątkowość Bartka – większość jego pobratymców „przynosi” ludzi na ten świat, a on postanowił odprowadzać w zaświaty tych, którzy skończyli już swoją ziemską wędrówkę...
Oczywiście bocian to też człowiek i jak każdy z nas ma grzeszki na sumieniu. Najpoważniejszy, jaki mu się przytrafił, to psucie mieszkańcom wsi... wakacji. – Ciągle łazi po działkach i dziurawi gumowe baseny, które stoją w ogródkach – ubolewa pani Rozalia. – Ale nikt go za to nie prześladuje. Przecież on to robi ze zwykłej, bocianiej ciekawości – wyjaśnia od razu. Bocian biały 25 procent populacji tych pięknych ptaków żyje w Polsce. Jeśli chcesz się dowiedzieć więcej o ich obyczajach, o ich ochronie i wierzeniach z nimi związanych, zajrzyj na strony: bocianopedia.pl oraz bociany.pl