Przeczytane
PANI MINISTER OBIECAŁA Gimnazjum im. Gabrieli hr. Thun-Hohenstein w Kończycach Wielkich zatrudnia 26 osób. Mieści się w starym budynku szkolnym z 1911 roku. Na jego adaptację, postawienie nowego skrzydła i hali sportowej wydano ponad milion złotych. Każda sala lekcyjna wyposażona jest w szybkie łącze internetowe, laptop, rzutnik, tablicę interaktywną. Kiedy 27 czerwca dyrektorka Anna Szypuła dowiedziała się o projekcie likwidowania gimnazjów, była w szoku. Mówi, że termin ogłoszenia reformy został przez władze PiS starannie przemyślany.
– Koniec czerwca to czas, kiedy większość nauczycieli idzie na urlop (...). Liczono, że będziemy uśpieni i nie uda nam się zorganizować żadnego protestu. Pomimo wakacji przyszli wszyscy nauczyciele. Na płocie szkoły powiesili baner i zaczęli pisać listy do MEN. Poczuli się oszukani, bo zaraz po dojściu PiS-u do władzy wystosowali do ministerstwa zapytanie, co będzie z gimnazjami. Dostali odpowiedź, że nie muszą się obawiać, żadnych zmian nie będzie. Uspokoiły się wtedy Kończyce, odetchnęły sąsiednie miejscowości.
– Zmanipulowano nas i opinię publiczną. Kiedy opowiadam ludziom, że większość nauczycieli gimnazjów zostanie zwolniona, dziwią się i pytają: „Ale jak to? Przecież pani minister obiecała, że żaden nauczyciel nie straci pracy”. – Wszechobecne kłamstwo działa! – mówi Aneta Kubiak, polonistka z Pogwizdowa. W obu szkołach atmosfera jest fatalna. W pokojach nauczycielskich wybuchają kłótnie. Jedni chcą protestować, inni czekać, co przyniesie przyszłość. Teraz jeszcze pracują normalnie, ale dyrekcja przewiduje, że pod koniec roku szkolnego będzie wielkie zamieszanie.
– Zacznie się wysyłanie CV, doszkalanie, rozmowy kwalifikacyjne. Dojdzie do tego, że nie będzie miał kto uczyć dzieciaków. Aneta Kubiak przeglądała portale internetowe z ogłoszeniami o pracy. Znalazła tylko jedną, dla geografa, w biurze podróży. 13 października na gali wręczenia nagrody w konkursie Nauczyciel Roku 2016 zabrakło minister edukacji narodowej. Czy dlatego, że jego laureatką została Joanna Urbańska, nauczycielka gimnazjum w Susku, placówki przeznaczonej do likwidacji? A może Anna Zalewska bała się stawić czoła pracownikom szkół, którzy przybyli na uroczystość z trąbkami i w czarnych szalikach, gotowi do ataku?
Na podst.: Rafał Gębura. Głupim narodem łatwiej się rządzi. Newsweek. pl; Joanna Urbańska Nauczycielem Roku 2016. Wyborcza.pl
Wybrała i oprac.: E.W.