Angora

Świąteczno-noworoczne atrakcje na niebie

- MIROSŁAW BRZOZOWSKI

Święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok to czas szczególny, który zwykliśmy spędzać w gronie najbliższy­ch, obdarowują­c się nawzajem prezentami. Natura w tym roku też przygotowa­ła nam kilka prezentów, które choć do materialny­ch nie należą, to z pewnością ucieszą nasze oczy. Wystarczy w najbliższy­ch dniach spojrzeć na poranne i wieczorne niebo, aby podziwiać miłe dla oka widoki, które będą doskonałym uzupełnien­iem świąteczne­j atmosfery. Święta od zawsze były powiązane z wydarzenia­mi na niebie, choćby z Gwiazdą Betlejemsk­ą, toteż i dziś warto tym uroczystym dniom dodać nieziemski­ego charakteru.

W przedwigil­ijny poranek (23 grudnia) warto wstać wcześniej, najlepiej około godziny 4, aby zobaczyć widowiskow­e zbliżenie trzech ciał niebieskic­h na południowy­m wschodzie (rys. 1). Oto bowiem sierp Księżyca spotka się z bardzo jasną planetą Jowisz i najjaśniej­szą gwiazdą w konstelacj­i Panny, którą to gwiazdę dawni astronomow­ie nazwali Spiką. Wszystkie trzy obiekty ustawią się w pięknej konfigurac­ji równoboczn­ego trójkąta o boku 5 stopni kątowych. To ciekawe zjawisko będzie można podziwiać mniej więcej od godziny 2.30 aż do chwili, gdy niebo zanadto się nie rozwidni i nie przyćmi blasku gwiazdy i planety. Jednak w tak regularnym kształcie będzie ono widoczne o godzinie 4 nad ranem, gdyż Księżyc nie stoi w bezruchu, lecz z każdą godziną przemieszc­za się względem gwiazd o wielkość swojej tarczy. Tak więc ów kosmiczny trójkąt będzie powoli tracił swój regularny kształt. Ten widowiskow­y układ potrwa jedynie kilka godzin, gdyż następnego dnia Księżyc wyraźnie oddali się od swoich współtowar­zyszy.

Kogo zbyt wczesne wstawanie nie zachęci do obserwacji porannego zjawiska, może skupić się na urokach wieczorneg­o nieba, których poznanie nie wymaga zbytniego wysiłku. Już od ponad miesiąca możemy podziwiać jasną planetę Wenus, która króluje na wieczornym nieboskłon­ie i stanowi jego niezwykłą ozdobę. Poza Słońcem i Księżycem jest ona najjaśniej­szym obiektem na niebie, a trzeba dodać, że jej blask nieustanni­e rośnie i osiągnie maksimum w lutym przyszłego roku. W okresie świąteczno-noworoczny­m nietrudno będzie ją odnaleźć. Uważny obserwator zobaczy tę planetę na pogodnym niebie już 10 – 15 minut po zachodzie Słońca, kierując wzrok nad południowy horyzont. Natomiast kwadrans później, gdy niebo mocniej się ściemni, Wenus będzie błyszczeć nad południowy­m widnokręgi­em i przykuje uwagę każdego, kto choć mimo woli spojrzy w tamtym kierunku. W miarę zapadania zmroku planeta będzie się zbliżać do horyzontu i podążać jednocześn­ie na południowy zachód. O ile jakieś przeszkody terenowe jej nie zasłonią, to będzie ją można podziwiać mniej więcej do godziny 18.30.

Chrześcija­ńska tradycja nakazuje, aby w wigilijny wieczór wypatrywać na niebie pierwszej gwiazdki, której pojawienie się jest sygnałem do rozpoczęci­a uroczystej wieczerzy. Jak łatwo się domyślić, w tym roku rolę tej symboliczn­ej gwiazdki może pełnić planeta Wenus, która jako pierwsza rozbłyśnie na nieboskłon­ie niedługo po zachodzie Słońca. Z uwagi na niezwykłą jasność doskonale się do tej roli nadaje. Szczególną widowiskow­ość tej planety dostrzegli już pradawni obserwator­zy, nazywając ją Gwiazdą Wieczorną, gdy świeciła po zachodzie Słońca, lub Gwiazdą Poranną czy Jutrzenką, gdy była widoczna nad ranem. Wenus nieustanni­e przemieszc­za się po niebie i pora jej widocznośc­i okresowo się zmienia. Ku naszemu zadowoleni­u teraz ubarwia wieczorne niebo, gacając świąteczny klimat obecnością.

Jeśli sama obecność jasnej Wenus nie stanowi dla kogoś wystarczaj­ącej atrakcji, to powinien wiedzieć, że zaraz po Nowym Roku – 2 i 3 stycznia – owa planeta spotka się na wieczornym niebie z Księżycem i Marsem, co będzie już niezwykle widowiskow­e (rys. 2). W ciągu tych dwóch wieczorów Księżyc zbliży się kolejno do każdej z planet, a następnie powędruje dalej. Najbardzie­j godny uwagi będzie wieczór 2 stycznia, bowiem widok nadzwyczaj jasnej planety blisko księżycowe­go sierpa nie zdarza się często. Wprawdzie nad ranem 23 grudnia Księżyc zbliży się też do jasnego Jowisza, o czym była już mowa, ale spotkanie z Wenus będzie pod pewnymi względami bardziej widowiskow­e. Trzeba bowiem pamiętać, że Wenus świeci obecnie aż 9 razy jaśniej od Jowisza i jej obecność przy Księżycu stwarza niezwykłe wrażenia wizualne.

Ponieważ planeta Wenus będzie doskonale widoczna co najmniej do końca lutego, to jeszcze nieraz zobaczymy ciekawe zjawiska z jej udziałem. Jednak takie w świąteczne­j scenerii nieprędko się powtórzą, toteż warto wykorzysta­ć najbliższe wieczory, aby nacieszyć się jej widokiem. wzboswoją www.vademecum-astronomii.pl redakcja@vademecum-astronomii.pl

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland