Sondażowa mądrość społeczeństwa

Badacze opinii publicznej od wielu lat zalecają ostrożność w interpretowaniu preferencji politycznych społeczeństwa, słusznie podkreślając, że jedynym kryterium ich trafności są wybory parlamentarne. Co więcej, zwracają uwagę na to, że należy przede wszystkim analizować trendy. Trudno jednak nie zauważyć, iż po wielu miesiącach miażdżenia przeciwników politycznych w sondażach PiS ma kłopoty. Opublikowane w ciągu ostatniego miesiąca wyniki kilku sondaży, a szczególnie najnowszy, dotyczący preferencji politycznych, przeprowadzony przez prestiżową firmę KANTAR Millward Brown pokazuje, że przynajmniej część polskiego społeczeństwa przestała wierzyć w sens rewolucji ustrojowej przeprowadzanej przez rządzącą partię, która uzyskała w ostatnich wyborach tylko nieco ponad 37 procent poparcia, a teraz ma 8 procent mniej. Nie można wykluczyć, że kolejne badania okażą się porażką PiS, oczywiście ignorowaną przez jej wodza.

Każde społeczeństwo oczekuje od wybranej przez siebie władzy przewidywalności i poczucia bezpieczeństwa, również militarnego. Te wszystkie wartości zostały podważone. Perswazja propagandowa zaczyna urągać inteligencji odbiorców. Bezprzykładna porażka w Brukseli jest przez władze partyjne uznana za wielkie zwycięstwo polskiej racji stanu. Zapewnienia ministra obrony o kupnie śmigłowców są po prostu, w świetle faktów, kłamstwem, a godne odejścia najlepszych najwybitniejszych polskich generałów komentowane są oskarżeniami. Żałosna intelektualnie konferencja prasowa prezes Trybunału Konstytucyjnego i bezradność prezydenta Polski wobec Antoniego Macierewicza składają się na obraz państwa, w którym zaczyna panować chaos i oczekiwanie na magiczne, ozdrowieńcze słowa naczelnika państwa – Jarosława Kaczyńskiego. Widać jednak wyraźnie, że niezwykle skomplikowaną machiną instytucjonalną, którą rządzą interesy różnych grup, nie da się kierować zza biurka na ulicy Nowogrodzkiej.

Społeczeństwo, a przynajmniej jego światlejsza część, zaczyna dostrzegać, że Polska znowu staje się „chorym człowiekiem Europy”. Polacy, jak wskazują badania, chcą być w Europie, gdyż od wieków są jej częścią. Unia Europejska i NATO zapewniają polskiemu społeczeństwu poczucie bezpieczeństwa. A chodzi przecież o bezpieczeństwo naszych dzieci i wnuków.

Dr Andrzej Rostocki (socjolog)