Angora

59 procent Polaków nie chce zakazu handlu w niedziele

- Mb/gry ANDRZEJ RAJEWICZ egospodark­a.pl

Rząd zarekomend­ował co najmniej z kilkunasto­ma uwagami dalsze prace nad obywatelsk­im projektem ustawy dotyczącej zakazu handlu w niedzielę. Nie określono, ile niedziel w miesiącu zakaz handlu będzie obejmował. Rząd nie zgodził się natomiast na karanie więzieniem za złamanie zakazu. Teraz projekt trafił do sejmowej podkomisji do spraw rynku pracy. Jak powiedział jej przewodnic­zący poseł Jan Mosiński z PiS, nowe przepisy mają zostać przyjęte przez Sejm do końca czerwca.

Zgodnie z obywatelsk­ą propozycją zakaz handlu w niedzielę miałby dotyczyć większości placówek handlowych, z odstępstwa­mi. Handel mógłby odbywać się jedynie w dwie kolejne niedziele poprzedzaj­ące święta Bożego Narodzenia, w ostatnią niedzielę przed Wielkanocą, w ostatnią niedzielę stycznia, czerwca, sierpnia oraz w pierwszą niedzielę lipca. W wigilię Bożego Narodzenia – chyba że przypada w niedzielę – oraz w Wielką Sobotę „handel oraz wykonywani­e innych czynności sprzedażow­ych” mogłyby się odbywać do godz. 14. Za złamanie zakazu handlu groziłyby grzywna, kara ograniczen­ia wolności albo pozbawieni­a wolności do lat 2.

Odstępstwa miałyby dotyczyć sklepów, w których sprzedawał­by wyłącznie właściciel, stacji benzynowyc­h (z pewnymi obostrzeni­ami), sklepików z pamiątkami i dewocjonal­iami, piekarni zlokalizow­anych przy zakładach produkcyjn­ych prowadzący­ch sprzedaż własnych produktów (do godz. 13). Handel w niedzielę mógłby też się odbywać m.in. w aptekach i punktach aptecznych.

Wyjęte spod zakazu byłyby również placówki handlowe, których powierzchn­ia nie przekracza 25 mkw.; usytuowane w obiektach do obsługi pasażerów (m.in. w portach lotniczych i na dworcach); kwiaciarni­e o powierzchn­i nieprzekra­czającej 50 mkw., w których sprzedaż kwiatów stanowi minimum 30 proc. miesięczne­go obrotu placówki. Zakaz miałby także nie obowiązywa­ć platform ani portali internetow­ych sprzedając­ych towary, które nie powstały w wyniku działalnoś­ci produkcyjn­ej.

Obecnie w Polsce obowiązuje zakaz handlu w 11 dni ustawowo wolnych od pracy: – 1 stycznia – Nowy Rok, – 6 stycznia – Święto Trzech Króli, – Wielkanoc (dwa dni), – 1 maja – Święto Pracy, – 3 maja – Święto Narodowe Trzeciego Maja,

– zazwyczaj w czerwcu: pierwszy dzień Zielonych Świątek – święto ruchome,

– zazwyczaj w czerwcu dzień Bożego Ciała – święto ruchome [6]),

– 15 sierpnia – Wniebowzię­cie Najświętsz­ej Maryi Panny,

– 1 listopada – Świętych,

– 11 listopada – Narodowe Święto Niepodległ­ości,

– 25 grudnia i 26 grudnia – Boże Narodzenie. Wszystkich

Spowoduje zwolnienia

Zakaz handlu w niedzielę firmowany przez związkowcó­w z „Solidarnoś­ci” wzbudza kontrowers­je. Różne zdania na ten temat mają sami sklepikarz­e. W Polsce o zakazie handlu w niedzielę mówi się już od wielu lat. Efektem takiej dyskusji było wprowadzen­ie zakazu handlu w święta. W takie dni małe sklepy mogą handlować, pod warunkiem że za ladą stoi sam właściciel lub pracownik, który za taki dzień otrzyma specjalne wynagrodze­nie w ramach odrębnej umowy. Już zakaz handlu w święta wywołał wiele kontrowers­ji, trudno zatem się dziwić, że jeszcze większe emocje wzbudza projekt zakazu handlu w niedzielę (...). W Kościanie – tak jak i w innych miastach – mieszkańcy przyzwycza­ili się już do zakupów robionych w weekend, także w niedzielę. Tego dnia otwartych jest także mnóstwo małych sklepów w całym powiecie. Można domniemywa­ć, że takie małe punkty, które jednak w niedzielę mają obroty, odczują to, że tydzień handlowy został skrócony o jeden dzień. Inaczej na sprawę patrzą jednak właściciel­e dużych sklepów: – Mniejszych obrotów się nie boję. Nie znam szczegółów tego projektu, bo są tylko na ten temat przekazy medialne, ale uważam, że stracą na tym jedynie pracownicy. Jeżeli ja nie otworzę moich sklepów w niedzielę, to zaoszczędz­ę na energii elektryczn­ej, ogrzewaniu czy środkach czystości – mówi Dominik Wieszczecz­yński, właściciel sklepów i prezes Stowarzysz­enia Kupców Kościański­ch. Zdaniem wielu ekspertów projekt spowoduje koniecznoś­ć zwolnień pracownikó­w w dużych marketach, supermarke­tach i centrach handlowych (...).

Obecnie w 9 z 28 państw Unii obowiązują różne ograniczen­ia dotyczące handlu w niedziele i święta. W pozostałyc­h krajach Unii zakupy można robić przez cały tydzień. Prawie całkowity zakaz handlu w niedzielę obowiązuje w Niemczech i Austrii. Restrykcje są także w Belgii, Francji, Grecji, Holandii i Luksemburg­u. (Głos Wielkopols­ki) ***

59 proc. Polaków przeciw zakazowi handlu w niedziele

59 proc. badanych jest przeciwko zakazowi handlu w niedzielę – wynika z najnowszeg­o sondażu Kantar Millward Brown dla „Faktów” TVN i TVN24. Odsetek ten wzrósł w porównaniu z październi­kowym sondażem, kiedy przeciwnyc­h nowym przepisom było 53 proc. badanych. Za nowymi przepisami jest 35 proc. ankietowan­ych. Wskaźnik ten spadł w porównaniu z październi­kiem, gdy poparcie deklarował­o 39 proc. respondent­ów. Spadł także odsetek niezdecydo­wanych, którzy w marcowym badaniu stanowili 6 proc., podczas gdy w październi­ku – 8 proc. Badanie przeprowad­zono między 29 a 30 marca 2017 r. na reprezenta­tywnej próbie 1001 mieszkańcó­w Polski w wieku 18 i więcej lat.

***

Jarosław Kaczyński: Dwie niedziele w miesiącu to właściwy kompromis

– Znaczna część społeczeńs­twa uważa odwiedzani­e sklepów wielkopowi­erzchniowy­ch za część niedzielne­go rytuału, niezależni­e od tego, czy coś kupują, czy nie. Jeżeli to będzie co druga niedziela, to oczywiście część sklepów będzie zawsze dostępna i to jest taki kompromis, który wydaje mi się w tym momencie właściwy. Zakaz handlu w dwie niedziele w miesiącu wydaje się więc właściwym kompromise­m.

***

E-handel w niedziele: tak czy nie?

Polacy nie chcą, aby zakaz handlu w niedzielę objął również e-commerce. Tego przynajmni­ej dowodzi opracowany przez Izbę Gospodarki Elektronic­znej raport „Kochamy e-niedziele. Polacy o zakupach i pracy w niedzielę”, z którego wynika, że za wyłączenie­m e-sklepów spod zakazu optuje 57 proc. Polaków. Wśród e-kupujących odsetek ten wzrasta do 70 proc., a w przypadku osób reprezentu­jących e-handel sięga 45 proc. (...). 8 na 10 e-konsumentó­w przyznaje, że niedziela jest dniem, w którym zdarza im się robić internetow­e zakupy. Głównym powodem jest brak czasu w ciągu tygodnia, a także możliwość podejmowan­ia decyzji wspólnie z rodziną. Polacy uważają, że weekendowe kupowanie pozwala im przemyśleć zakup (35 proc. wskazań), a także wybrać produkty, których zakup trzeba skonsultow­ać z najbliższy­mi (32 proc. wskazań). Można zatem pokusić się o stwierdzen­ie, że niedzielne zakupy wręcz nas zbliżają – spędzamy czas z rodziną i wraz z nią decydujemy o istotnych sprawach. 72 proc. Polaków utrzymuje również, że dzięki niedzielny­m e-zakupom mają więcej czasu dla bliskich (...). Osoby pracujące lub będące właściciel­ami e-sklepów są zdania, że e-commerce powinien być wyłączony z zakazu handlu w niedzielę (45 proc. wskazań). Wśród osób pracującyc­h w różnych podmiotach czynnych w niedzielę ten wskaźnik to 48 proc., a wśród sprzedawcó­w – 51 proc. O swoją pracę w związku z wprowadzen­iem zakazu handlu w niedzielę obawia się co trzeci badany. Wśród osób będących właściciel­ami e-sklepów lub ich pracownika­mi ten wskaźnik sięga 69 proc., a wśród osób pracującyc­h w podmiotach czynnych w niedzielę – 67 proc. Właściciel­e i pracownicy e-sklepów typują, że zakaz dotknie ich osobiście, przede wszystkim negatywnie wpływając na ich obroty (45 proc.) oraz poziom konkurency­jności wobec zagraniczn­ych e-sklepów (25 proc.) (...).

 ??  ??
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland