Prezydent szoferem małolatów
Sölvi Reyr Magnússon i Tristan Marri Elmarsson czekali przed basenem Laugardalslaug na mamę jednego z chłopców. Gdy kobieta się spóźniała, zniecierpliwiony 13-letni Tristan postanowił poprosić o podwiezienie... prezydenta Islandii, Guðniego Th. Jóhannessona (49 l.). Polityk wychodził właśnie z obiektu, gdzie wcześniej wręczał nagrodę. Gdy tylko nastolatek zobaczył głowę państwa, bez zwłoki podszedł do niego i po prostu zapytał, czy w związku z tym, że jego mamę zatrzymały obowiązki, może ich podwieźć do domu. Jóhannesson z uśmiechem zgodził się bez namysłu i podrzucił nastolatków służbowym autem. Sytuacją najbardziej zdziwiona była mama Tristana, kiedy odebrała telefon od syna. Myślała, że to żart, ale musiała zmienić zdanie, gdy chłopcy podjechali pod dom z prezydentem.
Na pamiątkę niezwykłego spotkania cała trójka zrobiła sobie zdjęcie, a polityk został okrzyknięty w sieci najbardziej wyluzowanym szefem państwa na świecie.