Debata Schetyny ze Schetyną
Blogi i blagi.pl
Grzegorz Schetyna zdradził szczegóły programu, o którym PO chce dyskutować z Prawem i Sprawiedliwością. Zapowiedział likwidację IPN-u, rozszerzenie programu 500+ na pierwsze dziecko, przekazanie kompetencji CBA do Komendy Głównej Policji i CBŚP. Szef PO wyjaśnił też, że Platforma nie chce podwyższać wieku emerytalnego, ale planuje wprowadzenie 13. emerytury. Ponadto w wyborach samorządowych będzie otwarta na różne środowiska, w tym KOD i Nowoczesną. Z ust Schetyny dowiedzieliśmy się także, że nie będziemy przyjmować nielegalnych migrantów.
– Czas wprowadzić prawo, które za wprowadzanie w błąd wyborców tylko w celu wygrania wyborów będzie powodowało rozwiązanie tak wybranego rządu w określonym ustawą terminie – apeluje prawo ponad kłamstwa (gazetaprawna.pl).
– Propozycja, żeby Schetyna najpierw debatował ze Schetyną, przestaje być żartem. Cztery pytania zadane Platformie przez rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Beatę Mazurek dotyczące: podniesienia wieku emerytalnego, likwidacji programu 500+, likwidacji IPN i CBA oraz przyjmowania imigrantów, doczekały się odpowiedzi przewodniczącego Grzegorza Schetyny dopiero po pięciu dniach, ale jak się okazuje, nie były one ostateczne – pisze Zbigniew Kuźmiuk (salon24. pl). – To niezdecydowanie i wręcz chaos najwyraźniej widać w poglądach Platformy w sprawie przyjmowania imigrantów przez Polskę. Do tej pory najważniejsi politycy Platformy nie mieli w tej sprawie żadnych wątpliwości, relokacja, pod którą podpisała się ówczesna premier Ewa Kopacz na unijnym forum na jesieni 2015 roku, czyli przyjęcie przez Polskę ok. 7 tysięcy imigrantów, powinna zostać zrealizowana. Przez blisko 1,5 roku Platforma krytykowała rząd premier Szydło za zdecydowany sprzeciw w tej sprawie, krytykowano również poparcie przez Polskę skargi złożonej przez Węgry, Czechy i Słowację do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Teraz, kiedy w mediach zaprezentowane zostały sondaże pokazujące, że ponad 80 proc. badanych uważa Polskę za kraj, w którym żyje się bezpiecznie, a aż 95 proc. czuje się bezpiecznie w swoim miejscu zamieszkania i 72 proc. nie chce przyjmowania przez nasz kraj imigrantów, Grzegorz Schetyna dokonał wolty...
– Konwencja ONZ o uchodźcach 1951 roku jasno stanowi, że o azyl można się jedynie ubiegać „w pierwszym bezpiecznym kraju” – przekonuje Docent zza morza (salon24.pl). – A więc dla przybywających morzem może to być Grecja lub Włochy, ewentualnie Hiszpania. Nikt nie ma prawa do wędrowania sobie po Europie i traktowania jej państw jak swoistego szwedzkiego bufetu azylowego. I nikt na ma prawa wymuszać jakichkolwiek relokacji „uchodźców”.
– Zdaje się, że za chwilę Polska będzie miała wybór między hard-PiS a soft-PiS – napisał Tomasz Lis (twitter.com).
– W sumie nie ma to znaczenia, co Grzesio mówił wczoraj, a co mówi dzisiaj – przekonuje darius112 (tokfm. pl). – Elektorat lemingów jest tak głupi, że i tak uwierzy we wszystko. Sprzedaliby Polskę, przyjęli 500 tys. islamistów, podnieśliby wszystkie podatki tylko po to, żeby było spełnione jedne życzenie – pozbyć się Kaczora. Nienawiść do niego przysłania im resztki rozumu.
– Ten facet proponuje PiS bis. Przez niego Platforma pójdzie na dno. Zamiast odważnie powiedzieć: 500+ zostanie, ale nie w tej formie, nie może być tak, że bogaci, zarabiający 10 lub 20 tys. i więcej, dostają dodatkowe pieniądze, a samotna matka z dzieckiem nie (...) – przekonuje grajag (tokfm.pl).
– Chyba szkolił się u Wałęsy – zastanawia się Leo (wpolityce.pl). – Był za, ale jest przeciw, i akurat tego dnia miał pomroczną jasność, że aż dostrzegł w sprowadzaniu migrantów plusy ujemne...
– Z pewnością przeciętnego człowieka zastanawia, skąd się biorą tacy ludzie jak zarząd Platformy. Pełni pychy, buty, nabuzowani od poczucia wyższości, gotowi każde kłamstwo, każde oszczerstwo, każdą potwarz przekuć na konferencję prasową. Aktualnie błysnęli sprytem podwórkowym, „przyszpilając” PiS trzema pytaniami. Pierwsze: Kiedy Zbigniew Ziobro wyda list gończy za Wacławem Berczyńskim, uczestnikiem największej afery III Rzeczypospolitej? Drugie: Czy prawdziwa jest informacja, że w ciągu 1,5 roku rządów PiS Tadeusz Rydzyk i jego firmy uzyskały w różnej formie 100 mln zł pomocy? Trzecie: Dlaczego polscy rolnicy w czerwcu nie otrzymają wszystkich dopłat? To ma być odwet za cztery pytania PiS, które rozłożyły i obnażyły PO doszczętnie. Z tym, że tamte były do bólu konkretne i poruszały tematy fundamentalne: o 500+, wiek emerytalny, likwidację CBA i IPN, przyjmowanie imigrantów, a te platformerskie mają formę paszkwilancką i bardziej nadają się na tematy artykułów do brukowca, niż na poważne rozważania – stwierdza kłam24 (wp.pl).
– Zachowanie Schetyny wskazuje, że marnuje szansę przejęcia władzy przez opozycję, która jest podzielona, skłócona i bez programu – ocenia om-mat55 (tokfm.pl). – Polska nabiera cech państwa oportunistów i pasożytniczych dewiantów politycznych.
– Dobre i ciekawe rozwiązania, zwłaszcza jeśli chodzi o 500+. Żeby zachęcić młodych do posiadania dzieci, koniecznie trzeba wspomagać pierwsze dziecko, a nie tylko drugie. Żeby było drugie dziecko, najpierw musi być to pierwsze, a jeśli na pierwsze nie można otrzymać pieniędzy, to młodzi ludzie nie będą się spieszyć z macierzyństwem, sam jestem tego dobrym przykładem – przekonuje Proton (dziennik.pl). – Co się tyczy aktywizacji zawodowej rodziców, to również wysoko oceniam pomysł. Znam rodziców, którzy mieszkają razem, ale matka występuje o alimenty do ojca, który oficjalnie nie pracuje i nie ma dochodów (pracuje na czarno), dostają więc pieniądze z funduszu alimentacyjnego. Oczywiście gromadka dzieci i również sporo kasy z 500+. Płacimy na tę rodzinkę podwójnie, raz 500+, a drugi raz z funduszu alimentacyjnego. Przymus podjęcia oficjalnej pracy przez ojca zlikwidowałby ten przekręt, za który wszyscy musimy płacić. Do tego do budżetu państwa wpłynęłaby jeszcze składka ZUS za tego tatusia. Same korzyści!