Świat broni Puszczy Białowieskiej
– Jesteście zabójcami. Jesteście złem – mówi o Prawie i Sprawiedliwości brytyjska kreatorka mody Vivienne Westwood. – Polski rząd wycina drzewa, nie dba o nie, nie dba o ludzi. To skandal na światową skalę.
Zamach na białowieski las zbulwersował mieszkańców Ziemi od Ameryki po Chiny. – W 1976 roku Puszcza została uznana za rezerwat biosfery, w 1979 za światowe dziedzictwo UNESCO. Naturalne bogactwo tego obszaru i międzynarodowe dla niego uznanie nie przeszkodziły polskim władzom w wydaniu zezwolenia na wycięcie 188 tysięcy metrów sześciennych drzew – pisze hiszpański dziennik „La Vanguardia”. Pod koniec kwietnia, informuje gazeta, Komisja Europejska wysłała ostatnie ostrzeżenie do rządu RP, by powstrzymał się przed wycinką lasu na dużą skalę, ale Jan Szyszko, polski minister środowiska, powiedział (...), że nie zamierza zmieniać swoich planów. Dokonania nieugięte- go polityka, który nie boi się Europejskiego Trybunału, opisuje portal niemieckiej telewizji „Deutsche Welle”. Przypomina jego ustawę zezwalającą na usuwanie bez ograniczeń drzew z prywatnych posesji, jego pozwolenie na polowanie na żubry, wniosek o odstrzał jeleni i rzeź, jaką urządził bażantom wypuszczanym z klatek wprost pod lufy myśliwych w ośrodku hodowlanym w Grodnie. – Jednak nikomu nie udało się pozbyć ministra środowiska – mówi Paul Flückiger, autor artykułu. – Jako przedstawiciel ultrakatolickiego skrzydła rządu Szyszko cieszy się również poparciem politycznym Kaczyńskiego i jego ochroną.
„Pakistan Point” relacjonuje protest ekologów. Kanadyjska „National Post” opisuje akcje polskich aktywistów, zamieszczając fotografię samotnego żubra, który stoi pośród powalonych pni. „Taiwan News” cytuje szefa Greenpeace w Polsce, Roberta Cyglickiego, opowiadającego, że ciężki sprzęt, jaki wtargnął na teren lasu, niszczy siedliska rzadkich gatunków. O wyrębie informuje chińska gazeta „China Daily” i amerykański „Washington Post”. – Nowy prawicowy rząd w Polsce mówi, że wycinka jest potrzebna, ponieważ ponad 10 proc. świerków cierpi z powodu ataku korników – pisze „The Guardian”. – Ale prawie połowa usuwanych drzew jest innego gatunku. Brytyjski dziennik wskazuje na prawdziwy motyw trzebieży: – Wycinka pozwoli pozyskać około 700 mln zł i otworzy drogę dla jeszcze większych i bardziej lukratywnych wyrębów.
Wieść o Puszczy Białowieskiej dotarła również do krajów arabskich. Portal internetowy katarskiej telewizji Al Jazeera zamieszcza artykuł filozofa Michaela Mardera, profesora Uniwersytetu Kraju Basków w Hiszpanii i Uniwersytetu Diego Portalesa w Chile. – W imię bezpieczeństwa obywatele w zachodnich demokracjach proszeni są o rezygnację z prywatności, ale w ten sposób stają się mniej, a nie bardziej bezpieczni. A w imię zdrowia lasu Polacy są zachęcani do opuszczenia tegoż lasu – pisze filozof. Wspomina ubiegłoroczne wystąpienie Jadwigi Wiśniewskiej, członka Parlamentu Europejskiego z ramienia PiS. Twierdziła ona, że polski rząd „chce ratować las przed jego fałszywymi obrońcami, którzy pozwoliliby mu zgnić na naszych oczach”. – W erze postprawdy, polski rząd stara się nas przekonać, że musi ściąć las, aby go chronić. Czy retoryka władzy w Polsce nie powtarza odwiecznej mantry o ofiarach, jakie mają być zaakceptowane dla naszego dobra? – pyta Marder. – Argument, że w celu ochrony lasów musimy je ciąć, przekłada się płynnie na twierdzenie – aby chronić naszą demokrację, konieczne jest zrezygnowanie z naszych demokratycznych praw. Zarządzanie polityczne odbija się echem w leśnej gospodarce (...). Polski rząd, jak Donald Trump w Stanach Zjednoczonych, jest pionierem polityki postprawdy (...). Podobne w swoich wypowiedziach i praktyce oba reżimy zrezygnowały z minimalnej choćby konsekwencji i zdrowego rozsądku. (EW)