Magdalena Żuk
tu. Została przewieziona do szpitala, ale lekarze nie potrafili jej pomóc. Była Miss Saksonii zmarła po kilku godzinach. Być runku bez podatku. 32-latek za pośrednictwem reprezentującej go agencji „Gestifute” szybko odciął się od zarzutów: – Nigdy nie było żadnej fikcyjnej struktury biznesowej, ukrywania ani nawet intencji ukrywania czegokolwiek.
Hiszpańskie media przez cały tydzień żyły aferą podatkową popularnego „CR7”. Prezes Realu Madryt Florentino Perez, chcąc dbać o dobry wizerunek klubu, miał zadzwonić do wydawców głównych hiszpańskich dzienników sowali się do prośby (zawodnik widniał w strojach reprezentacji Portugalii), jednak cała akcja Pereza dodatkowo rozwścieczyła Ronaldo. Rozgoryczenie gwiazdora „Królewskich” brakiem wsparcia ze strony klubu było olbrzymie. Pochodzący z Madery sportowiec miał powiedzieć: „Dość” i ogłosić, że nie zamierza więcej wyjść na hiszpańskie boiska. Szefowie Realu mocno skonsternowani tymi doniesieniami stwierdzili, że, owszem, transfer ich największego gwiazdora jest możliwy, lecz musiałby się znaleźć klub, który wyłoży za niego... 400 milionów euro!
Ta kosmiczna kwota – mimo docenienia geniuszu Ronaldo – brzmi jednak absurdalnie. Dość powiedzieć, że najdroższy obecnie piłkarz świata Paul Pogba kosztował Manchester United 105 milionów euro, co i tak komentowano w piłkarskim świecie jako grubą przesadę. Zdaniem „Marki” – madryckiego dziennika sportowego – na takie szaleństwo mogłyby pozwolić sobie jedynie dwa kluby na świecie. Wspominany wcześniej Manchester United ( w którym notabene Ronaldo występował w latach 2003 – 2009) i Paris Saint-Germain. Być może do gry włączą się także, szalejący przy każdym okienku transferowym Chińczycy. Jedno jest pewne: telenowela z odejściem Cristiano Ronaldo z Realu rozpoczęta! (MW)