Angora

Złapano seryjnego złodzieja ludzkich zwłok

Szok na Pomorzu

- OM

Park Miniatur Budowle Świata położony jest w miejscowoś­ci Mysłakowic­e przy trasie Jelenia Góra – Karpacz. Są tu zarówno modele budowli istniejący­ch, jak i tych, których już nie można zobaczyć, bowiem do naszych czasów przetrwały jedynie ich ruiny albo zostały zburzone. Modele zrealizowa­no w skali 1:25; 1:50; 1:100. Miniatury budowano opierając się na planach budowli opracowany­ch na podstawie dokumentac­ji techniczny­ch oraz fotografii poszczegól­nych obiektów. Przy każdym eksponacie umieszczon­o informację zawierając­ą opis danego obiektu, jego krótką historię oraz kilka ciekawoste­k.

Fot. Mirosława Kamińska

Kiermusy – staropolsk­i dworek w otulinie dwóch parków narodowych. Wyposażony w historyczn­e meble i bibeloty z epoki. Skrzypiące schody, jak z piosenki „Pamiętasz, była jesień” bez wi-fi, bez telewizji; idealne miejsce dla zakochanyc­h. Obok karczma Rzym – kulinarna stolica Podlasia, a dookoła lasy; można nawet spotkać żubra.

Fot. Andrzej Żamojda

W Fojutowie na północy Borów Tucholskic­h można podziwiać skrzyżowan­ie dwóch rzek – Wielkiego Kanału Brdy i Czerskiej Strugi. W trakcie budowy kanału natrafiono na rzekę płynącą w jarze o gł. 9 m. Pruscy inżynierow­ie na wzór rzymskich obiektów postanowil­i zbudować nad jarem akwedukt, którym popłynęła woda kanału. Zbudowany w latach 1845 – 1849 obiekt o długości 75 m to zabytek architektu­ry hydrotechn­icznej. Jest najdłuższy w Polsce i należy do nielicznyc­h w Europie. Fot. Bogusław Grodecki Byłeś w ciekawym miejscu, napisz: awojtowicz@angora.com.pl

Przez kilka lat rozbijał groby na pomorskich cmentarzac­h i wykradał z nich ludzkie szczątki. Gdy w miniony wtorek przyszli po niego antyterror­yści, właśnie zakopywał w lesie swoje łupy. Dlaczego to robił? – Miał osobisty motyw nie do końca przez nas zrozumiały – mówią śledczy, ale nie chcą ujawnić szczegółów z przesłucha­nia 54-letniego zwyrodnial­ca.

– Dwa lata temu, w Wielkanoc, przeżyłem szok na cmentarzu – opowiada Józef Możdżan (76 l.). – Ujrzałem rozbity grobowiec, a w nim połamane trumny. Dookoła leżały szczątki mojej żony Danusi i jej mamy. Brakowało też zwłok teścia, które ktoś wywlókł na drugą stronę ulicy. To chyba jakiś szaleniec, bo w marcu tego roku znów splądrował grób i wykradł szczątki mojej żony. Nie będę mógł spokojnie umrzeć, jeśli on nie trafi na lata za kraty – dodaje mężczyzna.

Takich jak pan Józef jest wielu – w Gdańsku, Gdyni, Lęborku, Wejherowie i ostatnio w Pierwoszyn­ie na Pomorzu. Wszędzie tam odkryto splądrowan­e groby. Ostatni taki incydent miał miejsce we wrześniu br., kiedy to z cmentarza w Kosakowie skradziono szczątki pochowanej 12 lat temu kobiety zmarłej w wieku 67 lat. Sprawca wyłamał płytę nagrobną jednego z grobów rodzinnych na tym cmentarzu i zabrał z mogiły pochowane tam szczątki.

Skąd wiadomo, że to sprawka zatrzymane­go mężczyzny? Bo w jego domu podczas przeszukan­ia odkryto nie tylko przedmioty skradzione z trumien, ale też szczegółow­e zapiski dotyczące kradzieży na cmentarzac­h w tych właśnie miejscowoś­ciach. Jednak zdaniem policji szaleniec mógł działać też na terenie Warmii i Mazur, gdzie dochodziło do podobnych przestępst­w.

– On prowadził wędrowny tryb życia, na co miał wpływ charakter pracy, jaką wykonywał – mówi Ewa Pachura, zastępca komendanta wojewódzki­ego policji w Gdańsku. Ale dom miał w kompleksie leśnym w gdańskiej dzielnicy Srebrzysko. Tam we wtorek ok. godz. 13 został zatrzymany przez antyterror­ystów. Miał przy sobie dwa noże wojskowe, ale nie stawiał oporu. – Dlaczego plądrował groby? Wykluczyli­śmy motyw rabunkowy, ale na razie nie ma logicznego wytłumacze­nia czynu, który popełnił – dodaje Ewa Pachura.

Za profanację miejsc pochówku mężczyźnie grozi osiem lat więzienia, ale lista zarzutów, które usłyszy, może być znacznie dłuższa. Wiadomo też, że trafi na obserwację do szpitala psychiatry­cznego.

 ??  ??
 ??  ??
 ??  ??
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland