Mądrość kruka
W końcu pofrunęła ze zdobyczą. Naukowcy zaobserwowali, że kruki zrzucają też orzechy z dużej wysokości, aby je rozbić o twarde podłoże, albo podkładają je pod jadące samochody. I że posługują się także narzędziami. Wrony wydobywały larwy z drzewa za pomocą wędek z kawałków liści przyciętych dziobem. Potrafią też wykonywać narzędzia z patyków, żeby dostać się do pożywienia. Wszystko to świadczy o dużej inteligencji tych ptaków. Okazuje się, że ich mózgi wykształcają obszary odpowiedzialne za kojarzenie faktów i abstrakcyjne myślenie. Zapamiętują każde doświadczenie. Jeśli są uważne i sprytne, udaje im się dożyć naprawdę sędziwego wieku. Jak słynny lokator gniazda na londyńskiej twierdzy Tower, który na zamku przeżył 44 lata. Na angielskim dworze od wieków kruki traktowane są ze szczególnym respektem. Legenda bowiem głosi, że jeśli wszystkie kiedykolwiek opuszczą wieżę, brytyjska korona i Królestwo Brytyjskie upadnie. Chodzą słuchy, że stałym mieszkańcom Tower podcinano skrzydła, by proroctwo nie miało szans na spełnienie...
Krukowate zostają na swoim terytorium, kiedy natura wzywa inne ptaki do odlotu. Przywiązują się nie tylko do miejsc – para jest sobie wierna aż do śmierci. Samiec zdobywa wybrankę akrobacjami podczas lotu. Ona, w geście przyzwolenia, opuszcza skrzydła, ugina lekko nogi i drży. Akt płciowy będzie paktem, który połączy ich na zawsze. Razem zbudują gniazdo. Umacniane przez lata ściany po kilku lęgach sięgną metra wysokości. Pisklęta dorastające w takich fortecach, kiedy wylecą z gniazd, będą początkowo podróżować w gromadach. Wkrótce jednak połączą się w trwałe związki na kilkadziesiąt lat. Niemcy utożsamiają z krukami wyrodnych rodziców. Tymczasem kruki są dalekie od porzucania swoich młodych. Wysiadywanie jaj wymaga ogromnego poświęcenia od samicy, która spędza w fortecy blisko miesiąc, a potem wspólnie ze swym mężem przez sześć tygodni karmi pisklęta i powoli uczy je sztuki latania.
W szlacheckich herbach kruki pojawiają się często jako symbol męstwa i samodzielności. Trudno wątpić w odwagę ptaków, które zaciekle bronią swojego rewiru i nie wahają się atakować innych drapieżników, w tym najpotężniejszego ze wszystkich – orła. Głębokie, gardłowe i daleko słyszalne krakanie ułatwia ptakom rozpoznawanie się. Kruki nadają sobie nawzajem imiona i mogą wzywać się w locie. W stadach panuje określona hierarchia. Samica z nizin może awansować po związaniu się z samcem ze szczytu. Wówczas osobniki, które niegdyś stały od niej wyżej, m.in. ustępują jej miejsca przy padlinie. Awans przychodzi też z wiekiem. Godny wygląd nadaje sędziwym przedstawicielom tego gatunku „broda” utworzona przez dłuższe pióra na podgardlu. Kiedyś zimą byłam świadkiem zgromadzenia wron wokół zmarłego krewniaka. Podchodziły do ciała, skubały za pióra, zawodziły krakaniem, jakby chciały go ożywić. Prof. Marc Bekoff zaobserwował, że ptaki te żegnają zmarłych. Jakby miały naturę człowieka.