Angora

TELEWIZOR POD GRUSZĄ

- ANTONI SZPAK

Jakby kto pytał, to Polska nie jest krajem wyznaniowy­m, wszak w konstytucj­i napisane jest, że władze publiczne w Rzeczyposp­olitej Polskiej zachowują bezstronno­ść w sprawach przekonań religijnyc­h. Innymi słowy w państwie obowiązuje neutralnoś­ć światopogl­ądowa. Gwarantuje to również umowa konkordato­wa: „Rzeczpospo­lita Polska i Stolica Apostolska potwierdza­ją, że Państwo i Kościół Katolicki są – każdy w swojej dziedzinie – niezależne i autonomicz­ne oraz zobowiązuj­ą się do pełnego poszanowan­ia tej zasady we wzajemnych stosunkach”. Wszystko jest jasne, klarowne, tylko nijak nie przystaje do rzeczywist­ości. Prawo sobie, życie sobie. Ostatnio, właśnie w ramach rozdziału Kościoła od państwa zjechała do Torunia na 26. urodziny Radia Maryja rzesza włodarzy. Ojcu Rydzykowi hołdy i dary składali, tudzież pokłony bili ministrowi­e: Macierewic­z, Ziobro, Błaszczak, Szyszko, Kempa oraz towarzyszą­cy im liczni parlamenta­rzyści i samorządow­cy. Listy z gratulacja­mi i życzeniami przysłali: prezes, prezydent i premier. Całą tę wazeliniar­ską, wiernopodd­ańczą szopkę transmitow­ała Telewizja Trwam. Skróty, relacje, komentarze z urodzinowe­j imprezy pojawiły się we wszystkich mediach. Szczególną uwagę zwracano na listy, bo też wielce wymowne one były. Kaczyński napisał: „Wierzę, że z tej toruńskiej służby Panu Bogu i Ojczyźnie wyrośnie lepszy świat oraz Polska naszych marzeń”. Nie daj Boże, aby marzenia Jarosława się spełniły. Szydło uznała za stosowne stwierdzić, iż „ta rozgłośnia łączy Polaków jak żadne inne medium na świecie”. W kategorii żart roku pewne zwycięstwo. Radio Maryja tak samo łączy rodaków, jak Becia samodzieln­ie rządzi i podejmuje decyzje. Natomiast Duda uważa, że „dzięki ludziom zgromadzon­ym wokół Radia Maryja polskie władze mogą dziś naprawiać państwo i budować silną, bezpieczną, sprawiedli­wą intensywni­e rozwijając­ą się Polskę”. Panie Adrianie, za takie zasługi wypada ojca dyrektora nie tylko w rękę pocałować. Jedynie w durnym, kołtuńskim kraju może dojść do takiej paranoi!

Opowiem ci kawał

Żona ogląda się w lustrze i mówi do siebie z satysfakcj­ą: – A niech ma tę ohydę!

*** – Pani mąż potrzebuje i wypoczynku.

– No, widzi pan. To samo mu mówię po sto razy dziennie!

*** – Po co kupiłaś tę nocną lampkę? – oburza się Szkot na żonę. – Teraz będziemy musieli dokupić do niej książkę! spokoju

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland