Brudy zamiatamy pod dywan
Skandal obyczajowo-finansowy w Akademii Noblowskiej
sztuki. Wielokrotnie w tych imprezach uczestniczyli członkowie Akademii Szwedzkiej, zaś związek dostawał pieniądze od tej instytucji. Mężczyzna wykorzystywał swą pozycję, aby zbliżyć się do praktykantek i młodych pisarek. Napastował je w należących do Akademii pomieszczeniach znajdujących się na starówce Sztokholmu oraz w Paryżu. A że robił to od ponad 20 lat i krążyły o tym plotki, to pod pracownicy zarządu Akademii zostali narażeni na niechcianą zażyłość ze strony wiadomej osoby. Sekretarz potwierdziła wcześniejsze wpłaty na rzecz związku i zapowiedziała, że instytucja, którą reprezentuje, zrywa wszelkie stosunki z tym panem oraz zawiesza dotacje dla jego firmy. Poinformowała też, że zlecono już kancelarii adwokackiej sprawdzenie powiązań finansowych mężczyzny