Dziecko posesjonat
Przez 10 lat byłam w związku konkubenckim, w trakcie którego wspólnie wybudowaliśmy dom na działce należącej do konkubenta. Ja posiadałam własne mieszkanie, w którym do zakończenia budowy domu w 2014 roku mieszkałam z konkubentem i naszym urodzonym w 2008 roku dzieckiem. Gdy przeprowadziliśmy się do nowego domu, zaczął się horror, który skończył się ucieczką moją i dziecka. Niedługo później złożyłam przeciwko konkubentowi pozew o bezpodstawne wzbogacenie się. W trakcie rozprawy sędzia podał pomysł, aby w ramach rekompensaty ojciec dziecka (konkubent) przepisał ten dom na dziecko, na co przystałam. Sąd orzekł też, iż nasze dziecko zamieszka przy mnie, a kurator będzie nadzorował opiekę obojga rodziców nad nim (na mój wniosek, gdyż konkubent oskarżał mnie o złe sprawowanie opieki). Czy w sytuacji, gdy jestem opiekunem prawnym dziecka (bez ograniczenia władzy rodzicielskiej) mogę mieszkać w domu, którego właścicielem jest moje małoletnie dziecko, lub też przebywać w nim na przykład w weekendy, gdy nie ma w nim jego ojca?
– Monika Kamińska (e-mail) Zgodnie z treścią art. 95 § 1 ustawy z dnia 25 lutego 1964 r. Kodeks rodzinny i opiekuńczy (tekst jedn. Dz.U. z 2017 r., poz. 682), „władza rodzicielska obejmuje w szczególności obowiązek i prawo rodziców do wykonywania pieczy nad osobą i majątkiem dziecka oraz do wychowania dziecka, z poszanowaniem jego godności i praw”. Z kolei wedle art. 96 § 1 k.r. i o., „rodzice wychowują dziecko pozostające pod ich władzą rodzicielską i kierują nim. Obowiązani są troszczyć się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka i przygotować je należycie do pracy dla dobra społeczeństwa odpowiednio do jego uzdolnień”, zaś wedle jego art. 97 § 1, „jeżeli władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom, każde z nich jest obowiązane i uprawnione do jej wykonywania”.
Z powyższych przepisów wynika, że jako osoba posiadająca pełnię władzy rodzicielskiej, której powierzono bieżącą opiekę nad małoletnim dzieckiem, ma Pani prawo zamieszkać w należącym do niego prawnie domu i przebywać tam tyle, ile potrzeba, żeby taką opiekę wykonywać.