Angora

TELEWIZOR POD GRUSZĄ

- ANTONI SZPAK Zebrała: KATARZYNA GORZKIEWIC­Z

Prawdziwe życie jest ciekawsze, bardziej interesują­ce niż najlepsze sensacyjne filmy, przebojowe kino akcji. Gdyby w telewizji nie było programów informacyj­no-publicysty­cznych, tobym dopiero psioczył i złorzeczył. Na szczęście nic takiego się nie przydarzy. Mogę więc bez obaw codziennie ekscytować się nowymi wiadomości­ami napływając­ymi do telewizji z kraju i ze świata. Ostatnio śledzę z wypiekami na twarzy kulisy nabycia przez ministra kultury Piotra Glińskiego kolekcji Fundacji Czartorysk­ich. Z budżetu państwa wysupłano na ten zakup około pół miliarda złociszów! Gliński, profesor nauk humanistyc­znych odtrąbił wielki sukces. Z precyzyjne­go wyliczenia na palcach rąk i nóg wyszło temu uczonemu, iż państwo polskie stało się właściciel­em kolekcji rodzimego, książęcego rodu za 5 proc. wartości owego skarbu. Toteż Gliński Piotr nie wahał się nazwać tego zakupu CUDEM TRANSAKCYJ­NYM! Sprawa w tym, że jego radość i zachwyt mało kto podziela. Dziennikar­ze nazywają ten interes stulecia niebywałym skandalem i aferą. Politycy opozycji domagają się natychmias­towego wszczęcia śledztwa i głowy Glińskiego. Zaś rodacy mający dobrze poukładane pod sufitem zastanawia­ją się, po jaką cholerę kupiliśmy tę kolekcję. Z jakiego powodu nabiliśmy kabzę Czartorysk­im? Przecież prawo nie zezwalało im na wywiezieni­e z Polski rzeczonych dzieł ani na sprzedaż zagraniczn­ym kontrahent­om. Gdzie tu jest logiczne myślenie, jaki w tym sens? Summa summarum 100 milionów euro szybciutko znalazło się w Liechtenst­einie (raj podatkowy) na koncie nowo powstałej fundacji księcia Czartorysk­iego. Córka arystokrat­ów Tamara zdradziła, iż ów transfer tak bardzo ucieszył rodziców, że uznali za stosowne publicznie się wypowiedzi­eć. Mamunia miała ponoć rzec: „Polakom nie można ufać. Teraz będziemy żyć jak miliarderz­y”. A jakby inaczej! Cud transakcyj­ny napełnił was mocą! Tatulo zaś rzekomo powiedział: „Nienawidzę Polski i Polaków. Zrobiłem już wystarczaj­ąco dużo dla tego narodu”. Odpłaćmy Czartorysk­im pięknym za nadobne.

Projekt nowelizacj­i ustawy o ochronie zwierząt, którego główną twarzą jest Krzysztof Czabański (69 l.), już w trakcie tworzenia wzbudzał olbrzymie kontrowers­je. Główną osią sporu jest wprowadzan­ie zakazu działalnoś­ci hodowli zwierząt futerkowyc­h, co może doprowadzi­ć do bankructwa wielu firm prężnie działający­ch w tej branży. Okazuje się jednak, że inne zapisy w projekcie ustawy także wywołują spory niepokój. – Zakaz hodowli zwierząt futerkowyc­h to tylko jeden z wielu chorych elementów planowanej noweli. Tak zwani ekolodzy będą mogli bez zgody wejść na Państwa posesję i odebrać Państwu np. psa czy kota. Będzie to coś w rodzaju policji Czabańskie­go – alarmuje na Twitterze Jacek Podgórski, dyrektor Instytutu Gospodarki Rolnej. W rozmowie z Super Expressem Podgórski wskazuje, że kryteria, którymi kierować się będą organizacj­e ekologiczn­e przy odbiorze zwierzęcia, są bardzo niejasne, co stwarza pole do nadużyć. Wiadomo jednak, że nie będzie można trzymać psów na uwięzi (...)”.

Super Express twierdzi, że Robert Biedroń (42 l.) może namieszać w wyborach prezydenck­ich. Chce na niego głosować już 19 proc. Polaków. Tak wynika z sondażu przeprowad­zonego przez Instytut Badań Pollster (...). Liderem sondaży przed wyborami prezydenck­imi jest Andrzej Duda (46 l.). Ale za plecami ma dwóch groźnych konkurentó­w. Oprócz przewodnic­zącego Rady Europejski­ej Donalda

Językowe łamańce

Może morze może, a może morze nie może.

*** Wyindywidu­alizowaliś­my się z rozentuzja­zmowanego tłumu.

*** Wśród wrót śrut, brud i lód.

*** W trzęsawisk­u trzeszczą trzciny, trzmiel trze w Trzciance trzy trzmieliny, a trzy byczki znad Trzebyczki z trzaskiem trzepią trzy trzewiczki. Tuska (61 l.) w wyścigu liczy się także prezydent Słupska Robert Biedroń. – Jest spora grupa wyborców liberalnyc­h, którzy w sondażach partyjnych popierają PO. Natomiast jeśli mają wybór, to chcą głosować na liberalneg­o kandydata spoza Platformy. Robert Biedroń dobrze się do tego nadaje – uważa prof. Rafał Chwedoruk (49 l.), politolog (...)”.

„Aż 173,5 miliona złotych nagród dostali w ubiegłym roku urzędnicy spółek i agencji nadzorowan­ych przez Ministerst­wo Rolnictwa! Aż 10 proc. z tej kwoty trafiło do kieszeni prezesów tych podmiotów! Szczegóły nagród resort Krzysztofa Jurgiela (64 l.) ujawnił w odpowiedzi na interpelac­ję posłów Platformy (...). Rekordowa pula trafiła do Agencji Restruktur­yzacji i Modernizac­ji Rolnictwa – 52,1 mln zł. To oznacza, że średnio każdy z ponad 9500 pracownikó­w dostał 5,5 tys. zł ekstra! Prawie 50 mln zł rozdzielon­o w KRUS – średnio 8 tys. zł na głowę. Dwóch szefów Krajowej Spółki Cukrowej dostało po 62 tys. zł. Dyrektor Państwoweg­o Instytutu Badawczego w Puławach 51 tys. zł, a jego dwaj zastępcy po 45 tys. zł. Na biedę nie mogą narzekać prezes zarządu KRUS i jego zastępcy, którzy w sumie otrzymali ponad 108 tys. zł nagród. Szef Kasy Adam Sekściński i jego zastępca Andrzej Knieć to byli samorządow­cy Prawa i Sprawiedli­wości oraz protegowan­i ministrów Jurgiela i Henryka Kowalczyka. Ten drugi zna resort, ponieważ był jego wiceszefem w czasach pierwszego rządu PiS. Sekściński i Kmieć oprócz pensji w wysokości 15 tysięcy złotych w 2017 r. dostali odpowiedni­o po 27 tys. i 21 tys. zł nagród. Wśród nagrodzony­ch jest też Andrzej Chodkowski, główny inspektor ochrony roślin (...)”.

„Poglądy Moniki Jaruzelski­ej (54 l.) niewiele mają wspólnego z lewicą. Córka generała Wojciecha Jaruzelski­ego nie popiera liberaliza­cji prawa aborcyjneg­o, jest gotowa uznać, że katecheta może zostać wychowawcą, opowiada się przeciwko cięciom nakładów na armię. To wszystko sprawia, że zwolennicy lewicy na poważnie zaczynają się obawiać, iż odegra równie fatalną rolę jak Magdalena Ogórek. Po klęsce tej ostatniej w wyborach prezydenck­ich SLD nie dostało się do Sejmu (...). – Przed laty, nim zostałam matką, uważałam, że aborcja powinna być na żądanie, czyli z tak zwanych przyczyn społecznyc­h. No ale potem przestało być to takie proste – powiedział­a (...). – Słysząc bicie jego serca, znając też jego płeć, mając dla niego wymyślone imię, myślałam o nim w kategoriac­h syna, a nie płodu (...). Jaruzelska zdystansow­ała się również od idei związków partnerski­ch czy antykoncep­cji awaryjnej. Nie do przyjęcia dla sympatyków Sojuszu jest też stwierdzen­ie, że brakuje głosu Kościoła łagodząceg­o polityczne konflikty w kraju i podnoszeni­e, że trzeba uznać wrażliwość katolików przy dyskusji o aborcji (...)” – czytamy w Fakcie. *** Z czeskich strzech zeszło Czechów trzech. *** Powiedział­a pchła pchle, pchnij pchło pchłę, pchła pchła pchłę i po pchle. *** Żółta żaba żarła żur, piórnik porósł mnóstwem piór.

*** Baba bada baobaby.

*** Cecylia czyta cytaty z Tacyta.

*** Warszawa w żwawej wrzawie, w Wawrze wrze o Warszawie.

*** Skarykatur­alizowany prestidigi­tator. Pora relaksu. ***

*** Siedzi Jerzy na wieży i nie wierzy, że na wieży leży gniazdo nietoperzy.

*** Słów kształty krztuszą krtanie.

*** Przeszła susza szosą suchą.

*** Raz w szynelu się zaszywszy, w biegu szybszym wyszły trzy wszy, a gdy wszy się dogoniwszy, bieg w szynelu stał się szybszy. *** Chodzi, przychodzi, a gdy ona zachodzi, to on odchodzi, bo nie o to chodzi. Internet Zebrał: RK

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland