Dobry start
Tydzień na działce
Wczesną wiosną, gdy ziemia jest już nagrzana, podsypujemy rośliny nawozami. Najtańszy to własny kompost, który doskonale wzbogaca glebę w azot i próchnicę. Wystarczy obsypać nim drzewka, krzewy i rabaty. Oczywiście można również użyć nawozów mineralnych, ale trzeba dokładnie przeczytać instrukcję dawkowania. Nawozy mineralne sypiemy dookoła rośliny, a nie na liście. Wokół drzewek i krzewów rozsypujemy odpowiednią dawkę w promieniu korony – nie za blisko pnia. Nawóz lekko mieszamy z ziemią i podlewamy. Szybciej zadziałają nawozy w płynie. Nawozami mineralnymi nie nawozimy roślin posadzonych w tym i ubiegłym sezonie. Teraz można użyć nawozów długo działających (np. 100 dni). Wystarczy na cały sezon. Trawnik nawozimy wyłącznie wtedy, gdy trawa jest sucha, dopiero później podlewamy. Magnolie, hortensje, różaneczniki, borówki zasilamy nawozem do roślin kwasolubnych. Truskawki czyścimy z ubiegłorocznych liści i zasilamy nawozem z dużą zawartością potasu.
Wczesne kwiaty cebulowe po przekwitnięciu ogławiamy, tzn. uszczykujemy zeschnięty kwiatek i zostawiamy liście i łodygi. Fajnie byłoby je ponownie podsypać nawozem, aby cebula była należycie odżywiona. Natomiast rosnące często na trawnikach krokusy, cebulice, śnieżniki czy przylaszczki po przekwitnięciu zostawiamy w spokoju. Omijamy również te miejsca przy koszeniu, aby nasiona mogły się zawiązać, a pracowite mróweczki zrobią resztę. Tym sposobem co roku będziemy mieli coraz więcej kwiatów, choć niekoniecznie w tym samym miejscu. Pragnę podzielić się z Czytelnikami urokami pierwszych kwiatów przedwiośnia, które nieśmiało już nas witają w ogródkach i na działkach, zwiastując prawdziwą wiosnę. Przylaszczka pospolita ( Hepatica nobilis). Przepiękne poduszeczki błękitnych kwiatów zachwycają od wczesnej wiosny żywością barwy. Z pozdrowieniami Wiesław Sierota, Tarnowskie Góry jola.b@angora.com.pl