Niewidzialna szkoła
Duńska szkoła podstawowa w Asminderød tak dobrze wtapia się w krajobraz, że jest prawie niewidoczna. Jej dach pokryty jest zielenią i stanowi dodatkową powierzchnię do zabawy. Rośliny nie tylko produkują tlen, ale i wyłapują deszczówkę. Chronią też budynek przed przegrzaniem, więc nie trzeba tam było montować klimatyzacji. Pomieszczenia są bardzo wysokie i mają wielkie okna po obu stronach sal lekcyjnych. Do wnętrz wpada zatem wiele światła słonecznego. Z każdej klasy jest bezpośrednie wyjście na dwór. – Dajmy dzieciom dzieciństwo na łonie natury, a nie w betonowych molochach – apeluje projektant budynku, sławny duński architekt Bjarke Ingels (44 l.).