Wandal patriota Rosja
Niezrównoważony obywatel, który zwiedza moskiewską Galerię Tretiakowską, poważnie uszkodził jeden z najbardziej znanych obrazów. Wandal uznał, że płótno „Iwan Groźny zabija swojego syna” przedstawia w złym świetle historię Rosji.
37-letni Igor Podporin niechlubnie zapisze się w historii rosyjskiej sztuki. Jako ten, który postanowił poprawiać i sztukę, i historię za pomocą słupka ogrodzeniowego. 25 maja był jednym z ostatnich zwiedzających słynną galerię. Do sali, w której wisiał obraz Ilii Riepina wszedł, kiedy była już pusta. Nagle chwycił za jeden z metalowych słupków, na których zawiesza się sznury odgradzające eksponaty od widzów, i zaczął nim tłuc po zawieszonym na ścianie płótnie. Rozbi- te szkło mające chronić obraz przed wahaniami temperatury rozdarło go w trzech miejscach na postaci carewicza Iwana. Płótno spadło na podłogę, uszkadzając przy okazji oryginalną ramę.
– Dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności najcenniejsze – wizerunki twarzy i rąk cara i carewicza – nie ucierpiały – pociesza miłośników sztuki i siebie samą dyrekcja Tretiakowki w specjalnie wydanym komunikacie. Mniej pocieszające jest to, że renowacja obrazu będzie długotrwała i kosztowna. Wyceniono ją wstępnie na 5 – 10 mln rubli. Za „zniszczenie lub uszkodzenie obiektów dziedzictwa kulturowego narodów Federacji Rosyjskiej, wpisanych do jednolitego rejestru państwowego obiektów dziedzictwa kulturowego”, wandalowi grożą trzy lata więzienia.
Zatrzymany już podczas pierwszego przesłuchania zapewnił, że gotów jest ponieść zasłużoną karę. Choć nie uważa się za winnego, gdyż postąpił