Przeczytane
DLACZEGO LUDZKOŚĆ GŁUPIEJE?
Poziom inteligencji młodzieży rósł od zakończenia drugiej wojny światowej mniej więcej o 3 punkty na dziesięć lat. Trend ten jest określany mianem efektu Flynna – od nazwiska nowozelandzkiego uczonego, który sformułował założenia teorii po przeanalizowaniu danych z 14 krajów. Niestety, efekt Flynna przestaje działać. Pierwsze pokolenie, u którego zanotowano spadek IQ, urodziło się w 1975 roku. Później zaczął się regres – o 7 punktów mniej co pokolenie. Brytyjskie badania są jeszcze bardziej niepokojące. Sugerują, że spadek wynosi nawet 4,3 punktu na dekadę. Porównania inteligencji młodych mężczyzn na przestrzeni 39 lat przeprowadzili dwaj uczeni z Oslo. Korzystali z testów IQ, które każdy norweski poborowy wypełnia przed podjęciem służby wojskowej. Ole Rogeberg i Bernt Bratsberg z „Ragnar Frisch Centre for Economic Research” korzystali z danych 730 tys. żołnierzy przyjętych do armii w latach 1970 – 2009. Wyniki pokazały obniżenie inteligencji, choć wynik nie był jednoznacznie regresywny. Osoby urodzone w 1991 roku uzyskały o 5 punktów mniej niż te z rocznika 1975 i tylko o 3 punkty mniej niż te z 1962 roku. Mogły na to wpłynąć warunki społeczno-gospodarcze. Na początku lat 60., nim odkryto złoża ropy i gazu pod dnem Morza Północnego, Norwegia była krajem o niskiej stopie życiowej. Późniejszy wzrost IQ spowodowały lepsze odżywianie, edukacja, opieka zdrowotna, a nawet zastosowanie sztucznego oświetlenia. Naukowcy próbujący znaleźć wytłumaczenie zjawiska spadku inteligencji mają kilka teorii. Pierwszą jest gorsza edukacja, szczególnie w dziedzinie matematyki i języków (również języka ojczystego), oraz porzucenie książek na rzecz telewizji i komputera. Inni twierdzą, że zdolności umysłowe nam się nie kurczą, lecz przeobrażają, dostosowując do ery cyfrowej, czego standardowe testy nie są w stanie wychwycić. Kolejna koncepcja zakłada, że mniejsze IQ ma związek z demografią, bo ludzie inteligentni mają mniej dzieci. Intensywniej rozprzestrzeniają swoje geny osoby z niskim IQ. Temu pomysłowi zaprzeczyła natychmiast jedna z norweskich gazet, zauważając, że obniżenie poziomu inteligencji zachodzi przecież również w obrębie tych samych rodzin. Doktor Rogeberg zaś uważa, że to nie kwestia genów, a wykształcenia i wychowania: rodzice z wyższym IQ lepiej dbają o intelektualny rozwój potomstwa.
Na podst.: Oliver Moody. Dumb and dumber: why we’re getting less intelligent. „The Times”
(EW)