O zapachach
henryk.martenka@angora.com.pl http://nazwisko.blogspot.com
Często o znaczeniu danego słowa decyduje nie tylko jego słownikowa definicja. Czynnikiem o wiele ważniejszym jest kontekst, w jakim ono występuje. Nigdzie nie widać tego lepiej niż w języku angielskim.
Najlepszym tego przykładem jest dosyć pospolity wyraz smell, czyli zależnie od położenia w zdaniu – zapach albo pachnieć. Równie często jednak znaczyć może też smród albo śmierdzieć ( The first thing you could smell when you entered the room was the horrible smell of bad milk. – Pierwsze, co się czuło, gdy wchodziło się do pokoju, to okropny smród zepsutego mleka.). Podobnie będzie w przypadku innego rzeczownika opisującego doznania zmysłowe – sight, czyli zarówno wzrok, jak i widok ( When he finally regained his sight, he was treated to the sight of his relieved family. – Kiedy tylko odzyskał wzrok, jego oczom ukazał się widok ucieszonej rodziny.). A sound, czyli dźwięk, w kontekście geograficznym opisze cieśninę ( The wind hitting the sound from the south made one of the most frightening sounds I have ever heard. – Wiatr wpadający do cieśniny od południa wywoływał jeden z najbardziej przerażających dźwięków, jakie w życiu słyszałem.).
Nie tylko zresztą zmysły potrafią zakładać takie językowe pułapki. Doskonale do tego nadaje się też technika. Tu bowiem screen to zarówno rzeczownik opisujący ekran, jak i czasownik znaczący monitorować ( The new screens installed at the airport help security screen more travelers in a day than they used to in a week. – Nowe ekrany zainstalowane na lotnisku pozwalają służbom monitorować więcej osób w dzień niż kiedyś w tydzień.). Konsola, czyli console, to też czasownik znaczący pocieszać ( It was not an easy task to console him after his console broke. – Nie było łatwo go pocieszać po tym, jak jego konsola się zepsuła.). A coraz popularniejszy dron, czyli drone, to zarówno urządzenie latające, jak i... truteń ( The drones seemed unmoved by the drone that was filming them. – Trutnie zdawały się być nieporuszone przez drona, który je nagrywał.). Inne pułapki językowe zastawiane przez naturę są jeszcze ciekawsze. O nich – już wkrótce. Screening a sound marcin.wilczek@gmail.com facebook.com/podstepne.slowka