TELEWIZOR POD GRUSZĄ
W przestrzeni medialnej dzieje się tak dużo, że nie sposób wszystko ogarnąć i skomentować. Siłą rzeczy muszę się ograniczyć do kilku wydarzeń, które zrobiły na mnie największe wrażenie. Zacznę od radosnej informacji. Jak powszechnie wiadomo ojciec Rydzyk jest niestrudzonym budowniczym „Dzieł Bożych”. Wyrastają one jak grzyby po deszczu. W najbliższych planach skromnego zakonnika jest wzniesienie monumentalnego muzeum im. Jana Pawła II, wielkiego Polaka nierozerwalnie związanego i kojarzonego z Toruniem jak Kopernik i pierniki. Zrozumiałe więc jest, że takie „Dzieło Boże” musi sporo kosztować. Dlatego minister kultury i dziedzictwa narodowego Gliński nie omieszkał wspomóc ojca dyrektora siedemdziesięciomilionową dotacją. Cieszy mnie i to bardzo, że z naszych podatników pieniędzy dano Rydzykowi tylko 70 baniek, a nie 700! Z tego miejsca dziękuję ministrowi Glińskiemu, iż nie był tak hojny dla ojczulka jak dla księcia Czartoryskiego. Z Torunia przenoszę się nad Wisłę w okolice Konstancina pod Warszawą, gdzie trwa obława na olbrzymiego, ponadpięciometrowego pytona tygrysiego, który zrzucił skórę dla niepoznaki i zaszył się w przybrzeżnych szuwarach. Z taką żarłoczną bestią nie ma żartów. Jak jest głodna, może żywcem połknąć psa, a nawet dziecko z butami. Zgroza! W złapanie gada zaangażowały się odpowiednie służby cywilne i mundurowe, różni, różniści eksperci, tudzież jasnowidz Krzysztof Jackowski. Ten ostatni, jak przystało na sławnego wróża, natychmiast wpadł w trans, po czym wskazał miejsce wylegiwania się pytona. Teraz wystarczy tylko pełzającego potwora złapać. Nie jest to jednak takie proste, jak się wydaje. Kto próbował schwycić jakąś gadzinę, ten wie. Gdyby to było łatwe, premier Morawiecki już by dawno pozbył się węża z kieszeni. Kończąc, zaglądam na Wiejską, bo tam też jest kogo się bać. Na polecenie Kuchcińskiego straż marszałkowska będzie chodziła po korytarzach sejmowych z bronią naładowaną ostrą amunicją! Niech no teraz jakiś poseł spróbuje blokować mównicę!
Humor z zeszytów
Ksiądz Robak umarł, po czym żałował tego przez całe życie. *** zasiał pole Boryna nasieniem. własnym
*** Podczas potopu Szwedzi palili chałupy i zjadali resztki.
*** Beniowski zabił sześciu Kozaków. Jeden z nich umarł, a inni uciekli.
*** Czytałem sztuki Szekspira. zapamiętałem: Romeo i Julia.
*** Dopiero na ostatniej wycieczce nauczyłem się odróżniać wronę i gawrona od siebie.
*** Stasia Bozowska była bardzo biedna i w domu wiało jej szparą.
*** żaby Na wiosnę w galarecie. znoszą Dwie jaja *** Tlen ma kolor niewidzialny. *** Związek chemiczny to grupa chemików i badaczy. *** Chłop pańszczyźniany pracował od świtu do świtu, a potem kładł się spać. *** choć był Napoleon, po władzę. niski, sięgnął
*** Powstania śląskie miały za zadanie odzyskanie Warmii i Mazur.
*** Biesiadowali przy suto zastawionych stolcach. *** Było dwóch braci – Abel i Kabel. *** Korsarze wyjeżdżali na wyspy i łapali niewolników. bezludne Internet Zebrał: RK