Mikrofon ANGORY
Głos dzieci i młodzieży
1 czerwca nie odbyła się XXIV sesja Sejmu Dzieci i Młodzieży. Powodem odwołania spotkania młodych parlamentarzystów była trwająca wówczas w Sejmie akcja protestacyjna osób niepełnosprawnych, ich rodziców i opiekunów. Posiedzenie przeniesiono na wrzesień. Niemal 4 miesiące przed setną rocznicą pierwszych wyborów do Sejmu w niepodległej Polsce uczestnicy SDiM zaproponowali ustanowienie 26 stycznia ogólnopolskim Dniem Ojców Niepodległości, by ocalić od zapomnienia datę tego wydarzenia.
Warto wsłuchać się w niektóre głosy młodych parlamentarzystów, którzy wypowiadali się w tym punkcie porządku obrad:
Laura Wrońska powiedziała: „Czy nie uważacie państwo, że w naszym życiu jest zbyt dużo pretensji i obwiniania rządzących o złe sterowanie krajem? Za mało jest doceniania osiągnięć, sukcesów zmian na lepsze, za mało jest patriotyzmu, szczególnie u ludzi młodych, za mało poczucia wartości naszego państwa”.
Jan Zapolski-Downar: „Co młodym ludziom mają uzmysławiać posłowie, których chce się upamiętnić. Wierząc w dobre intencje, mam nadzieję, że chodzi o tych, którzy mają być wzorem do naśladowania. Czy w XXI wieku nie można debatować nad sprawami ważnymi w obecnych czasach, np. o zmianach klimatycznych, edukacji czy o globalizacji?”.
„Debatujemy nad upamiętnianiem pierwszych posłów niepodległej RP. Czym jest upamiętnianie tych posłów, skoro w Polsce znajdują się jeszcze pomniki upamiętniające totalitaryzmy, które tę niepodległość zniszczyły? Czym będzie upamiętnienie posłów, skoro wyroki wydają niekiedy sędziowie pracujący w PRL, a Polska nadal nie otrzymała reparacji za niemieckie zbrodnie i zniszczenia wojenne” – pytał Radosław Socha.
Zdaniem Filipa Jastrzębskiego: „W setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości w kraju dzieją się rzeczy nienormalne. Odwołanie Sejmu Dzieci i Młodzieży w czerwcu i przeniesienie go na wrzesień to tylko jeden przykład nieudolności rządów Prawa i Sprawiedliwości. Deforma edukacji, przez którą mamy więcej powiedział młody parlamentarzysta.
Historyczne wybory
Europoseł Platformy Obywatelskiej Dariusz Rosati, angażując się w kampanię wyborczą, podkreślił wyjątkowość i historyczność zbliżających się wyborów samorządowych. „Samorządy są ostatnią wyspą wolności w tym kraju, samorządy są ostatnim obszarem, którego PiS jeszcze nie kontroluje. Ale plan PiS jest taki, aby objąć kontrolą również ten ostatni bastion wolności” – powiedział były szef polskiej dyplomacji podczas konferencji