Konserwacja i zabezpieczenie sprzętu ogrodowego po sezonie
Mała, cenna rada
Jesień to okres przygotowania sprzętu ogrodowego do przechowania przez zimę. Do zakresu niezbędnych prac zaliczamy:
opróżnienie z wody instalacji nawadniającej przed nadejściem pierwszych mrozów. W przypadku prostych instalacji możemy dokonać tych prac we własnym zakresie za pomocą kompresora. Bardziej rozbudowane wymagają zabiegów, których przeprowadzenie warto zlecić specjalistycznej firmie;
schowanie do pomieszczeń wszystkich przenośnych urządzeń służących do nawadniania działki, takich jak: zegary sterujące, zraszacze i węże ogrodowe (po uprzednim opróżnieniu z wody);
opróżnienie z wody zbiorników, które służyły do gromadzenia wody opadowej;
konserwację wszystkich urządzeń ręcznych, takich jak: grabie, szpadle, widły i dołowniki poprzez oczyszczenie z rdzy za pomocą szczotki drucianej, umycie w bardzo gorącej wodzie w celu odkażenia, a następnie po wysuszeniu spryskaniu znanym nam już dobrze preparatem WD-40;
przygotowanie kosiarki spalinowej do zimy. Przewóz kosiarki do serwisu, ciężkiej i o dużych gabarytach, nie zawsze jest możliwy. Po oczyszczeniu obudowy kosiarki z przylepionej trawy oraz innych zanieczyszczeń przede wszystkim musimy pozbyć się paliwa. Dokonujemy tego w prosty sposób poprzez uruchomienie kosiarki i wypalenie paliwa do końca. Następnie zlewamy zużyty olej z silnika, odkręcamy świecę zapłonową i wlewamy do cylindra 5 – 10 cm³ oleju silnikowego. Po wkręceniu świecy zapłonowej, a bez zakładania przewodu wysokiego napięcia, pociągamy powoli za linkę rozrusznika w celu uzyskania ruchu tłoka, który rozprowadzi olej po ściankach cylindra. Teraz pozostało nam jeszcze naoliwić linki gazu i rozrusznika, nasmarować łożyska kół, osłonić przed kurzem i postawić poziomo w suchym pomieszczeniu. Osobnym zagadnieniem jest przegląd i czyszczenie pojemnika na trawę. Zablokowanie oczek pojemnika uniemożliwi wlot trawy, a powstałe w trakcie eksploatacji większe dziury mogą być przyczyną uszkodzeń ciała w przypadku wyrzutu kamienia. Ostrzenie i wyważenie noża zlecamy serwisowi – koszt ostrzenia to wydatek kilkunastu złotych. janik@angora.com.pl