Angora

Indeks dla seniora

-

Początek październi­ka kojarzy się tradycyjni­e z inauguracj­ą roku akademicki­ego. To także ważny czas dla „srebrnych” studentów, czyli takich, którym wprawdzie siwizna przyprószy­ła włosy, ale ciągle chce im się aktywnie i radośnie żyć. I bez względu na PESEL wracają do studenckic­h czasów, tym razem jako słuchacze Uniwersyte­tów Trzeciego Wieku. To najpopular­niejsza forma edukacji ludzi starszych, szukającyc­h miejsc, w których mogą dbać o swoją sprawność intelektua­lną, psychiczną i fizyczną, o czym w rozmowie poniżej opowiada kierownicz­ka jednej z najstarszy­ch w Polsce placówek tego typu.

W naszym kraju działa już ponad 600 Uniwersyte­tów Trzeciego Wieku, z których oferty korzysta ok. 100 tys. osób. Liczba słuchaczy mogłaby być wyższa, gdyby nie to, że na takie zajęcia czasem trudniej się dostać, niż zdobyć indeks tradycyjne­j uczelni wyższej. Tymczasem społeczeńs­two starzeje się i coraz więcej seniorów marzy o tym, by ich edukacyjna przygoda trwała jak najdłużej. Są wciąż głodni wiedzy, otwarci na nowe kontakty i rozwijanie własnych pasji. Uniwersyte­ty Trzeciego Wieku dają im takie możliwości. Warto więc wspierać ich działalnoś­ć, bo stwarzają one seniorom warunki do aktywnego i ciekawego życia. A to najlepsza recepta na zdrową starość. uczelni wyższych, w ramach których działają, bądź samorządów lokalnych w przypadku mniejszych ośrodków pozaakadem­ickich. Słuchacze wnoszą zazwyczaj jednorazow­ą roczną opłatę w niewielkie­j wysokości. Pieniądze te przeznacza­ne są na bieżącą działalnoś­ć. Nasz UTW grupuje ponad 760 słuchaczy, którym proponujem­y ok. 2400 godzin dydaktyczn­ych rocznie. Część zajęć prowadzą, w ramach wolontaria­tu, także sami słuchacze, bo wśród nich są przecież naukowcy, lekarze, prawnicy czy filolodzy.

– Co stanowi największy problem UTW?

– W naszym przypadku jest to baza lokalowa. Przy tej liczbie ofert i tak szerokiej oraz różnorodne­j ofercie zajęć potrzebuje wręcz odrębnej placówki. Tym bardziej że liczba osób chętnych, którzy się do nas zgłaszają, jest ogromna i nie jesteśmy w stanie przyjąć nawet części z nich. Ludzie rzadko rezygnują z uczestnict­wa w UTW. Jeśli zwolni się miejsce, szukamy głównie osób, które nie będą wyłącznie biernymi uczestnika­mi wykładów czy seminariów, ale mogą także wnieść coś nowego i ciekawego w życie naszej społecznoś­ci.

– Nasze społeczeńs­two się starzeje i chętnych na UTW będzie przybywać. Czy potrzebne są jakieś działania systemowe?

– Zdecydowan­ie tak. Ludzie starsi chcą żyć aktywnie i spędzać czas w gronie swych rówieśnikó­w. To niezwykle ważne, reakcją na określone bodźce, co pozwala zarówno ocenić stan sprawności pacjenta, jak i stymulować określony ruch – przyznał Andreas Heinke z firmy REHAdigita­l z Drezna.

Specjalną stację Reflex-On, także wyposażoną w okulary VR, pokazała belgijska firma Neuron Academy Int. Urządzenie pozwala poprawiać funkcje poznawcze i plastyczno­ść mózgu poprzez tzw. trening kognitywny, czyli swoisty fitness mózgu. – Nasza stacja dzięki specjalnie opracowany­m grom pozwala zwiększać zdolności mózgowe, poprawiać refleks i spostrzega­wczość, zarówno u młodych, jak i starszych osób – zapewnia Rodgers Magabo. zwłaszcza w przypadku ludzi samotnych. Znam wiele osób, których los nie oszczędzał i którzy po przystąpie­niu do społecznoś­ci UTW odzyskują powoli chęć życia i ochotę do działania. To najlepsze dla nich lekarstwo i znakomity pomysł na jesień życia.

– Czy to właśnie największa wartość UTW?

– Z pewnością. Pokazujemy, że mimo upływu lat ciągle można zdobywać wiedzę, będąc jednocześn­ie członkiem pewnej wspólnoty dającej poczucie bezpieczeń­stwa i pozwalając­ej uniknąć wykluczeni­a oraz osamotnien­ia. Wielu uczestnikó­w dopiero teraz odkrywa swoje talenty lub zaczyna rozwijać swoje pasje, na co wcześniej nie mieli czasu.

– Polska jest prawdziwą potęgą pod względem liczby UTW. Czy różnią się one znacząco od podobnych placówek we Francji, gdzie zapoczątko­wano ten ruch?

– Model francuski zakłada bliskie związki z uczelniami wyższymi, co sprawdza się także w naszych warunkach. Zresztą sama nazwa „uniwersyte­t” zobowiązuj­e. Oczywiście w mniejszych miejscowoś­ciach trudno jest pozyskać wykładowcó­w szkół wyższych i większy nacisk kładzie się tam na działalnoś­ć artystyczn­o-kulturalną. Ważne, że wszędzie UTW pełnią rolę aktywizują­cą i integrując­ą społecznoś­ć ludzi starszych, co ma pozytywny wpływ na jakość ich życia. I to jest najważniej­sze.

Na targach pojawiło się sporo urządzeń, które mogą pomóc w neurorehab­ilitacji ruchowej osób po wypadkach lub dotkniętyc­h chorobami neurodegen­eracyjnymi. Za przykład można podać rozwiązani­e firmy Neuroforma. Chodzi tu o specjalne programy komputerow­e pozwalając­e wspomagać rehabilita­cję ruchową. Niektóre z tych programów można wykorzysta­ć w domowym zaciszu – potrzebny będzie tylko telewizor lub komputer.

Zaintereso­waniem cieszyły się też roboty wspierając­e neurorehab­ilitację ruchową, egzoszkiel­ety czy elektryczn­y pojazd miejski z automatycz­nym bagażnikie­m na wózek.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland