Angora

Mam nadzieję, że będziemy patrzeć na księży jak na ludzi, a nie na świętych

Wojciech Smarzowski, reżyser filmu „Kler”:

- Rozmowa z reżyserem WOJCIECHEM SMARZOWSKI­M

Kościoła. W w tę stronę.

– Tak, mój film opowiada o ciemnych stronach Kościoła. Nie mam wątpliwośc­i, że nie wszyscy księża są pedofilami, nie wszyscy żerują na krzywdzie wiernych, kiedy negocjują stawki za pogrzeby, chrzty i śluby, że jest bardzo dużo księży, którzy rzeczywiśc­ie mają powołanie i chcą pomagać ubogim i pokrzywdzo­nym. Do nich natomiast mam jedno pytanie: Jak oni się czują, firmując swoimi twarzami instytucję, która ukrywa tyle zła?

– Zapytałeś o to któregoś księdza bezpośredn­io?

– Ja nie mam przyjaciół wśród księży, a jedynie kilku kolegów. Mam do nich tyle samo pretensji, co do wiernych, przez których Kościół ma dzisiaj taką pozycję i jest bezkarny. Oni nie mogą przecież nie rozmowie też idziesz tę – mocno zaniżoną – liczbę przełożymy, to wyjdzie, że wśród naszych dzieci w Polsce chodzi 600 pedofilów w sutannach. To już działa na wyobraźnię.

– Ale podobne liczby można byłoby pewnie wskazać w innych zawodach, które mają do czynienia z dziećmi – wśród pracownikó­w domów dziecka albo nauczyciel­i przedszkol­nych.

– Oczywiście, tylko że ksiądz to jest zawód specjalneg­o zaufania. To księża spowiadają, to księża uczą dzieci w szkołach, to księża są dla katolików wykładnią moralności i wiary. No i jeżeli lekarz, nauczyciel albo policjant jest posądzony o pedofilię, to przeprowad­za się normalne śledztwo i pedofil podlega karze. A w Kościele kara jest taka, że ksiądz jest przerzucan­y z parafii na parafię. Zastanawia mnie, że piętnuje się księdza tylko reportaże i książki na ten temat, ja zrobiłem film, wydaje mi się, że ta machina już ruszyła. Mamy pierwszy wyrok w Poznaniu w sprawie odszkodowa­nia, które Kościół musi wypłacić ofierze. Ale już się odwołał, bo skazany ksiądz już księdzem nie jest i tak wypowiada się o nim Kościół, który jest mistrzem w rozmywaniu swoich win.

– Mówisz o milczących ofiarach, ale przecież milczą też rodzice.

– To jest osobna sprawa, kiedy rodzice wiedzą, co księża robią z ich dziećmi, i pozwalają na to. Dla mnie to podwójnie przerażają­ce, bo sam mam dzieci. Nie mieści mi się to w głowie.

– Kto jest winien najbardzie­j takiej sytuacji: słabe państwo, przymykają­cy oko wierni czy sami księża?

– To złożona sprawa. Każda władza wchodzi w tyłek Kościołowi, bo potrzebuje głosów wyborców, obecna najbardzie­j. Gdyby państwo było na tyle mocne, żeby wyegzekwow­ać normalne procesy sądowe, to wyglądałob­y inaczej. Mamy precedens w postaci wyroku pociągając­ego Kościół do odpowiedzi­alności finansowej w Poznaniu, a w Irlandii coś takiego dzieje się już na poziomie systemowym. Czegoś podobnego oczekiwałb­ym w Polsce, ale to się nie zdarzy, jeśli my, jako społeczeńs­two, nie będziemy naciskać na Kościół. I nie chodzi tu tylko o pedofilię, ale i o przebieg kościelnyc­h pieniędzy, które są poza jakąkolwie­k kontrolą. Oczywiście, drażni mnie też podwójna moralność Kościoła, który potępia homoseksua­lizm, a badania pokazują, że 30 proc. księży to są geje, i nakazuje celibat, a utrzymuje dzieci księży. To już są mniej rażące kwestie, ale dobrze pokazują obłudę Kościoła. – Chcesz naprawić polski Kościół? – Ja jestem tylko reżyserem. Jak ja mogę naprawić Kościół? Mnie uzdrowieni­e tej instytucji interesuje jako obywatela, ale pozostaję osobą spoza Kościoła, na którą on nie ma wpływu. Ja bym po prostu chciał, żeby Kościół podlegał prawu, tak jak się to dzieje w innych krajach. A to jest bardzo dużo, bo tylko jeżeli będziemy patrzeć na księży tak jak na ludzi, to być może doczekamy się tego, że będą traktowani tak samo jak wszyscy obywatele.

– Trudno jest uwierzyć w to, jak rzeczywist­ość polskiego Kościoła różni się od rzeczywist­ości Kościoła w innych krajach.

– To się zmieni, co już widać po młodych ludziach, którzy jeżdżą po świecie i widzą, jak sytuacja ma się gdzie indziej. Oni nie pozwolą na to, żeby im Kościół śmiał się w twarz, na co pozwalało sobie pokolenie ich rodziców. Odchodzą od Kościoła, którego autorytet został tak mocno nadszarpni­ęty – i ta korporacja

 ?? (27 IX) ??
(27 IX)

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland