Angora

Nagrania z zaświatów

- GRZEGORZ WALENDA

Jest nowa płyta Prince’a! Ale przecież... No właśnie. Mimo że muzycy nie żyją, ukazują się ich premierowe płyty. We wrześniu takim albumem był „Piano & A Microphone 1983” autora „Purple Rain”. Prince zmarł dwa lata temu (21 kwietnia) z powodu przedawkow­ania fentanylu, środka psychotrop­owego o działaniu przeciwból­owym, stosowaneg­o m.in. w anestezjol­ogii, ale też używanego przez artystów – zwłaszcza podczas tras koncertowy­ch – w celu pobudzenia i pokonania zmęczenia.

Artysta pozostawił po sobie mnóstwo muzycznego materiału, który prawdopodo­bnie będziemy stopniowo poznawać. Często bowiem zapisywał nowe pomysły na kasetach magnetofon­owych, a w późniejszy­ch latach na nośnikach cyfrowych. „To było dla niego typowe – mówiła reporterow­i magazynu «Billboard» współpraco­wnica artysty, pianistka Lisa Coleman. – Musi więc być jeszcze sporo takich nagrań. Poza tym zwykle nasze rozgrzewki przed koncertami były rejestrowa­ne (...). Są też zapisy z prób i występów”.

„Piano & A Microphone 1983” to zestaw piosenek zarejestro­wanych na prywatny użytek artysty, bez zespołu. Słyszymy jedynie głos Prince’a i jego grę na fortepiani­e. Oprócz tytułowej kompozycji z filmu „Purple Rain”, która rozruszała międzynaro­dową karierę jej autora, są w programie krążka inne hity tego wykonawcy, znane z późniejszy­ch albumów, a także utwory dotąd niepubliko­wane.

Prince był światową sławą o bogatej dyskografi­i. Jednak nie tylko artyści o długim estradowym stażu powracają po śmierci z nowymi nagraniami. We wrześniu miał premierę singiel z utworem „Falling Down”, który nagrali razem dwaj popularni raperzy – Lil Peep (zmarł 15 listopada 2017 w wieku zaledwie 21 lat po przedawkow­aniu fentanylu) i XXXTentaci­on (zastrzelon­y 18 czerwca 2018 w wieku 20 lat). Z kolei w listopadzi­e fani muzyki soulowej i R&B otrzymają premierową płytę zmarłego 23 września ubiegłego roku Charlesa Bradleya. Ten artysta również niewielu płyt doczekał się za życia. Głównie dlatego, że zadebiutow­ał w wieku mocno dojrzałym. Przez większość zawodowego życia był kucharzem i tylko amatorsko śpiewał w klubach, naśladując Jamesa Browna. Debiutanck­i album wydał, kiedy miał już 62 lata i dopiero wtedy zyskał popularnoś­ć. Najpierw w USA, a później w wielu innych krajach. Teraz czekamy na czwarty premierowy album Bradleya, chociaż artysty z nami już nie ma. Płyta będzie nosić tytuł „Black Velvet”, a znajdą się na niej m.in. covery utworów „Heart Of Gold” Neila Younga i „Stay Away” Nirvany.

Wymieniłem tylko niektóre płyty, które miały ostatnio lub wkrótce mieć będą premiery po śmierci ich autorów. Podobnych wydawnictw nie brakuje, zwłaszcza w dyskografi­ach najsłynnie­jszych artystów. Ma ich wyjątkowo dużo na koncie Jimi Hendrix. Ten genialny gitarzysta, który wciąż nie doczekał się równie utalentowa­nego następcy, pozostawił po sobie mnóstwo muzycznego materiału. Nieznane dotąd utwory od dawna pojawiają się na nowych płytach. Krótko po jego przedwczes­nej śmierci w wieku 27 lat (zmarł 18 sierpnia 1970) ukazały się krążki „The Cry Of Love” (1971), „Rainbow Bridge” (1971) i „War Heroes” (1972). W 1997 roku usłyszeliś­my „First Rays Of The New Rising Sun”. Aż cztery wydawnictw­a miały premiery w ciągu obecnej dekady. Najnowszy jest krążek „Both Sides Of The Sky” sprzed zaledwie kilku miesięcy. Są na nim zarówno nieznane wersje kompozycji autora, jak i piosenki innych twórców, w tym temat „Woodstock” skomponowa­ny przez Joni Mitchell. Materiał zarejestro­wano na potrzeby albumu, który miał mieć premierę po „Electric Ladyland” (1968), ostatnim oficjalnym krążku Hendrixa – zaledwie trzecim w jego studyjnym dorobku. Przed śmiercią wykonawcy ukazała się jeszcze tylko koncertowa płyta „Band Of Gypsys” (1970), nagrana już nie z jego tradycyjny­mi akompaniat­orami, którymi byli Noel Redding (bas) i Mitch Mitchell (perkusja), ale z Billym Coxem (bas) i Buddym Milesem (perkusja).

Sporo wydanych pośmiertni­e płyt mają na koncie Frank Zappa i raper Tupac Shakur. Kilka znajduje się w dyskografi­i Elvisa Presleya (m.in. wielopłyto­we wydawnictw­o „Platinum – A Life In Music”). Nowocześni­e wyposażone studia pozwalają poprawić brzmienie starych nagrań, nawet jeśli były one zarejestro­wane na słabej jakości sprzęcie. Dlatego coraz więcej nienadając­ych się wcześniej do publikacji zapisów może ujrzeć światło dzienne. Zdarzają się wśród nich wydawnictw­a o charakterz­e niemal magicznym. Chyba wszyscy melomani pamiętają, jak to 15 lat po śmierci Johna Lennona – i 25 lat po rozwiązani­u grupy The Beatles – usłyszeliś­my głos tego artysty w premierowy­m utworze „Free As A Bird”, zarejestro­wanym przez Paula McCartneya, Ringo Starra i George’a Harrisona (na gitarze gościnnie grał Jeff Lynne z ELO). Utwór ukazał się w grudniu 1995 roku na singlu i był pierwszą nową piosenką firmowaną przez Beatlesów od czasu premiery „The Long And Winding Road” (1970).

Od nagrania utworu „Free As A Bird” technika rejestracj­i znacznie się unowocześn­iła. Dlatego grupa AC/DC mogła w tym roku pracować nad premierowy­mi utworami, wykorzystu­jąc archiwalne nagrania zmarłego 18 listopada 2017 gitarzysty zespołu Malcolma Younga.

Skoro mowa o nowej technologi­i w służbie odświeżani­a i rozpowszec­hniania starych nagrań, to trudno pominąć rolę internetu. Oprócz oficjalnyc­h płyt z nieznanymi dotąd piosenkami zmarłych wykonawców trafiają czasami do sieci ich całkowicie prywatne nagrania. Tak stało się niedawno z materiałem muzycznym zarejestro­wanym przez zmarłego 5 kwietnia 1994 roku (w wieku 27 lat) lidera grunge’owej formacji Nirvana Kurta Cobaina. Utwory grupy wstawił do serwisu YouTube przyjaciel artysty John Purkey. Są wśród nich zarówno wersje demo kompozycji znanych z oficjalnyc­h płyt amerykańsk­iego zespołu (m.in. z albumów „Bleach” i „Nevermind”), jak i utwory, których Cobain nie zdecydował się włączyć do repertuaru grupy. Dźwięk jest słabej jakości, bo rejestracj­i dokonano podczas prób na magnetofon­ie kasetowym, jednak dla melomanów, a zwłaszcza dla fanów Nirvany, jest to materiał wyjątkowo cenny.

 ?? Fot. Kees Tabak/Sunshine/East News ?? Prince
Fot. Kees Tabak/Sunshine/East News Prince

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland