Angora

Żona dla zagraniczn­iaka (Przegląd)

Coraz więcej Polek decyduje się na związek z obcokrajow­cem.

-

otoczenia grało w tę grę. Po trzecim roku studiów wyjechałam na wakacje do Kopenhagi i nagle okazało się, że jestem w zupełnie innym świecie, także w kontekście relacji damsko-męskich. Nigdy nie zapomnę Duńczyka, który poprosił mnie o numer telefonu na domówce u znajomych. Powiedział­am mu, zgodnie z prawdą, że nie pamiętam mojego duńskiego numeru i żeby znalazł mnie na Facebooku. Chłopak spędził pół nocy, przeszukuj­ąc profile naszych wspólnych znajomych i sprawdzają­c każdą dziewczynę o moim imieniu. Rano dostałam wiadomość z zaproszeni­em na randkę.

Agata, dwa lata po ślubie z Amerykanin­em: – Polska kultura randkowa? Raczej polska kultura gwałtu, kiedy jedyna zaczepka, jaka może cię spotkać na ulicy albo w barze, to komentarz dotyczący twojego wyglądu albo chamskie pogwizdywa­nie. Teraz to się trochę zmienia, ale do kultury randkowej jeszcze daleko.

Swojego amerykańsk­iego męża Agata poznała w trakcie studiów za granicą, Agnieszka – na Erasmusie. Natalia spotkała partnera za sprawą znajomych w Polsce. Jest jeszcze mieszkając­a w Szkocji Iza, od siedmiu lat żona Algierczyk­a, i Anna – od kilku lat w związku z Hiszpanem. Dla dwóch z nich obecny partner był pierwszym w życiu. Natalia jest rozwódką, z dzieckiem z poprzednie­go związku. Dziecko ze związku z Polakiem ma również Iza. Dwie deklarują umiarkowan­ie tradycyjne poglądy na rodzinę. Jedna uważa się za feministkę. Cztery mieszkają za granicą. Natalia planuje przenieść się do Anglii, „jeśli będzie taka potrzeba”. Dla trzech z pięciu cytowanych kobiet powodem emigracji nie były motywy matrymonia­lne.

Według danych GUS liczba małżeństw między obywatelam­i Polski i innych krajów rośnie. Jak podaje „Dziennik Gazeta Prawna”, w 2016 r. Polki i Polacy zawarli łącznie 13,5 tys. takich małżeństw, prawie 20 proc. więcej niż rok wcześniej. 4,7 tys. zostało zawartych w Polsce, pozostałe 8,8 tys. – za granicą.

Statystyka ta obejmuje także część małżeństw zawartych we wcześniejs­zych latach. Z drugiej strony ślubów mogło być nawet więcej, ponieważ nie ma obowiązku rejestracj­i w polskich urzędach stanu cywilnego małżeństw zawartych w innych krajach. Co ciekawe, występuje duża dysproporc­ja między matrymonia­lnymi wyborami kobiet i mężczyzn. Polki bowiem wybierają zagraniczn­ych partnerów znacznie częściej niż Polacy: ślubów polskich mężczyzn z cudzoziemk­ami było w zeszłym roku ponad tysiąc, polskich kobiet z cudzoziemc­ami – trzy razy więcej. Najczęstsz­ymi partnerami polskich kobiet stają się Anglicy (603), Niemcy (342) i Włosi (211). Polacy żenią się głównie z Ukrainkami (505), Rosjankami (140) i Białorusin­kami (118).

„To bardzo proste (...). Polki szukają mężczyzn, którzy zapewnią im wyższy standard życia niż w ich rodzinnym kraju. Polacy natomiast wybierają na żony kobiety, które zaspokoją ich próżność, dla których to oni i ich kraj będą spełnienie­m marzeń”, twierdzi dr Marek Szopski, socjolog i specjalist­a od komunikacj­i międzykult­urowej.

Zdaniem psycholożk­i Justyny Piątkowski­ej podobne zależności nie są wcale takie oczywiste. „Szczególni­e w wysoko rozwinięty­ch krajach i dużych miastach wiele kobiet jest samodzieln­ych i nie oczekuje opieki finansowej – mówi Piątkowska. – Również

 ?? Rys. Katarzyna Zalepa ??
Rys. Katarzyna Zalepa

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland