Rybka na talerzu pięć metrów pod wodą Norwegia
– Dorsz czy makrela smakują inaczej, gdy podczas degustacji obserwuje się przez panoramiczną szybę życie podwodne w cieśninie Skagerrak. Żywe ryby od ich martwych braci na talerzu oddzielają tylko centymetry – mówi Gaute Ubostad, właściciel „Under”, pierwszej w Europie podwodnej restauracji.
W menu znajdą się tylko norweskie specjały. – Poza owocami morza, homarami i rybami także ptaki morskie oraz najciekawsze, niespotykane w Europie danie: befsztyki z dzikiej norweskiej owcy pasącej się nad morzem – zapowiada szef kuchni z Danii, 32-letni Nikolai Ellitsgaard Pedersen. – Będziemy serwować ostrygi, morskie trufle i wyjątkowo smacznego kraba, zwanego kamien- nym. Myślę, że nasi goście najczęściej będą zamawiać menu składające się z 18 miniporcji – mówi Pedersen. Mistrz kuchni porzucił dla tego projektu pracę w renomowanej restauracji w Kopenhadze. – Chcę teraz tutaj powalczyć o gwiazdkę Michelina, bo czuję wyjątkowy potencjał tego miejsca.
Otwarcie restauracji zaplanowano na kwiecień, ale rezerwacje można robić już teraz. Nie jest to jednak takie proste, ponieważ zrobiło to już dwa tysiące gości z całego świata, pomimo że najtańsza kolacja będzie kosztować 250 euro od osoby, a zamawiający stolik musiał już wpłacić 110 euro kaucji. Restauracja zlokalizowana jest niedaleko najstarszej norweskiej latarni morskiej w Lindesnes. Na półpiętrze znajdzie się „dla chwili relaksu” bar szampanowy, a na parterze, pięć metrów pod wodą, sala główna. Trzykondygnacyjny obiekt o powierzchni 594 metrów kwadratowych dla 100 gości zaprojektowany przez renomowaną firmę Snøhetta wzbudza już zainteresowanie całego świata. Koszt budowy to 6 milionów euro. Restauracja ma kształt podłużnego betonowego bloku zatopionego pod kątem w morzu. Gigantyczna panoramiczna szyba frontowa umożliwia obserwację zwabionej dźwiękiem i świetlnymi przynętami morskej fauny. Jak podkreśla architekt Rune Grasdal, forma nie jest przypadkowa, inspirowana niemieckimi umocnieniami w Normandii przypomina gigantyczną lornetkę do obserwacji dna morskiego.
– Można będzie podglądać z bliska gladiatorskie walki wielkich homarów. A wszystko w pełnym oświetleniu jak w kinie 3D, tylko że naprawdę – opowiada biolog morski Trond Rafoss. – Część budynku będzie służyć nauce. Miejsce nie jest przypadkowe, ponieważ właśnie tutaj znajduje się prawdziwy podwod- ny rezerwat nienaruszony od kilkuset lat. Poza nieprawdopodobnie kolorowymi rybami, codziennymi gośćmi będą przypływające tu foki, a nawet miniaturowe rekiny, lecz największe wrażenie zrobi widok ptaków morskich, nurkujących w locie pionowym w ataku na ryby. Goście będą mieli więc prawdziwe widowisko niczym w podwodnym parku jurajskim – dodaje Rafoss.
Firma Snøhetta z siedzibą w Oslo zajmuje się designem, architekturą i projektami krajobrazowymi. Na liście jej projektów znajdują się m.in. budynek opery w Oslo, biblioteka w Calgary, siedziba redakcji dziennika „Le Monde” w Paryżu, „Pawilon pamięci 11 września” w Nowym Jorku, a także... nowe norweskie banknoty. – „Under” jest pierwszym tego typu obiektem w Europie. Podobne istnieją już w Dubaju, na Malediwach i Florydzie, lecz nasza restauracja będzie największa na świecie – zapowiada Gaute Ubostad.