Usłyszane
NAUKOWY PODBÓJ K2 Baskijski wspinacz Alex Txikon poinformował o planach zaatakowania zimą 2018/2019 położonego w Karakorum szczytu K2. Wyprawa będzie nietypowa, bo ma mieć wymiar naukowy – himalaista chce zwrócić uwagę na zachodzące na świecie zmiany klimatu. Bask z ekipą ma pojawić się w Pakistanie 2 stycznia 2019 roku. Michał Pyka, który analizował prognozy pogody dla polskiej ekipy, która ubiegłej zimy działała na K2, powiedział w rozmowie z PolskimRadiem24.pl: – Od dawna mówię, że potencjał naukowy zimowych wypraw w Karakorum iw Himalaje jest marnowany. Nikt z naukowców nie dotrze tak wysoko i w takich warunkach, więc instytucje naukowe powinny wręcz wspierać takie inicjatywy himalaistyczne, a już na pewno powinny korzystać z okazji do instalowania sprzętu pomiarowego w celu prowadzenia badań zarówno podczas zimowych wypraw przez ich uczestników, jak i z wykorzystaniem satelitów w martwym sezonie. Pozwoli to lepiej poznać mechanizmy klimatyczne i dopracować algorytmy meteorologiczne, których trafność w górach najwyższych niekiedy pozostawia wiele do życzenia. ZDRADZIECKA ZDRADA
NA SYCYLII Gwardia Finansowa we włoskim Palermo przypadkowo dotarła do ponad 40 urzędników, którzy łamali prawo, uchylając się od obowiązków. Wpadli, bo ich kolega… zdradzał żonę. Mieszkanka Palermo postanowiła zawiadomić Gwardię Finansową, bo, jak przypuszczała, mąż zdradzał ją… w godzinach pracy. Mężczyzna pracował w sycylijskim urzędzie regionu, z którego miał wymykać się potajemnie na spotkania z kochanką. Uchylanie się od obowiązków jest we Włoszech traktowane jako oszustwo, dlatego służby postanowiły zająć się sprawą. Ukryte kamery nie tylko potwierdziły doniesienia zdradzanej żony, ale zarejestrowały też… 41 innych pracowników, którzy w czasie pracy wychodzili z urzędu na zakupy, do fryzjera czy na prywatne spotkania. Wszystkim przyłapanym urzędnikom prokuratura w Palermo postawiła zarzuty popełnienia oszustwa i nielegalnego posługiwania się systemami informatycznymi, bo w komputerowych rejestrach fałszowali dane dotyczące przebywania w miejscu pracy. 11 osób objęto aresztem domowym, 31 ma odpowiadać z wolnej stopy. Władze Sycylii tłumaczą, że do łamania prawa w urzędzie doszło za kadencji ich poprzedników, dlatego w procesie będą wnioskować o status pokrzywdzonego. Zapewniły jednocześnie, że wstyd im za to, co działo się w placówce. Polskie Radio. Radio Zet
J.B.