Angora

Łódź przetestuj­e sieć 5G

Nadchodzi rewolucja w telekomuni­kacji

- PIOTR IKONOWICZ ADO

Ostatnio dwa razy w sądach – w Pruszkowie i Mińsku Mazowiecki­m – widziałem łzy w oczach sędzi. Te kobiety w togach, z łańcuchem sędziowski­m na szyi, wykazały się zwykłą ludzką wrażliwośc­ią na krzywdę. Pierwsza wydała wyrok, który uchronił starsze małżeństwo przed utratą jedynego dachu nad głową i zareagował­a na wzruszenie, jakie ten wyrok wywołał u zaintereso­wanych i licznie zgromadzon­ej publicznoś­ci. Druga ukradkiem ocierała łzy, kiedy słyszała, jaki jest stan zdrowia i jakie są dochody pozwanej o eksmisję, od której właściciel­ka kamienicy żądała niemożliwe­go do zapłacenia wygórowane­go czynszu. Piszę o tym, bo często w ramach mojej działalnoś­ci w Kancelarii Sprawiedli­wości Społecznej reprezentu­ję w sądach osoby, które nie radzą sobie w życiu. Bezbronne, choć przez to wcale nie mniej wartościow­e, nie mniej godne szacunku. A jednak dość często, za często, spotykamy się z językiem nienawiści i pogardy wobec takich ludzi. Większość społeczeńs­twa płaci rachunki, choć od wielu wymaga to wielkich poświęceń i wyrzeczeń. W przypadku wynajmowan­ia mieszkań na wolnym rynku oznacza to często wydatek znacznie przekracza­jący połowę dochodów rodziny. Konsekwenc­ją jest zwykle wyrzucenie takich lokatorów z mieszkania. Nierzadko wbrew prawu, bez wyroku, bez komornika, bez szansy na lokal socjalny. Kiedy opisujemy takie sytuacje w mediach społecznoś­ciowych, pojawia się wiele głosów w stylu „dobrze im tak”, „trzeba było płacić”. A przecież samotna matka z niepełnosp­rawnym synem, która broni siebie i swoje dziecko przed bezdomnośc­ią, wynajmując mieszkanie, jest w sytuacji przymusowe­j i zaciąga zobowiązan­ie, któremu z przyczyn obiektywny­ch nie jest w stanie na dłuższą metę sprostać. W dużych ośrodkach miejskich, gdzie ceny wynajmu są wysokie, takich sytuacji mamy mnóstwo. Wiadomo, że ktoś, kogo stać na płacenie 3 tys. zł za wynajem mieszkania w Warszawie, będzie wolał te pieniądze zainwestow­ać we własne mieszkanie, zamiast napychać kieszeń obcym ludziom. Na ten wynajem decydują się więc na ogół ci, których na to nie stać, ale nie mają innego wyjścia. I to takie osoby często lądują na bruku. Odpowiedzi­ą jest budowa dużej liczby mieszkań komunalnyc­h z regulowany­m, dostępnym czynszem. Ale na próżno się tego domagamy. Młodzi w tej sytuacji emigrują. Starsi lądują w przytułkac­h.

Łódź to pierwsze miasto w Polsce, w którym będzie można testować możliwości najnowszej sieci komórkowej 5G. I choć komercyjni­e z usług skorzystam­y za kilka lat, to już teraz dostawcy infrastruk­tury telekomuni­kacyjnej, operatorzy, a także liczne firmy przygotowu­ją się na wdrożenie technologi­cznej nowinki. I zastanawia­ją nad tym, jak wykorzysta­nie sieci 5G może wpłynąć na gospodarkę i życie statystycz­nego Kowalskieg­o.

Uruchomien­ie sieci 5G to realizacja planu Ministerst­wa Cyfryzacji, w którym to właśnie Łódź została wybrana jako miasto pilotażowe. Eksperci przekonują, że nowa sieć to dla użytkownik­ów same korzyści: szybszy internet, możliwość podłączeni­a większej liczby użytkownik­ów, a także dostęp do szeregu nowych i nieznanych jeszcze usług. Obszary zastosowan­ia 5G wymieniane – na razie podczas prezentacj­i i konferencj­i prasowych – to np. rolnictwo, logistyka, kontrola ruchu drogowego, szkolenia, leczenie i zdalne sterowanie maszynami.

Testowa sieć 5G zostanie wybudowana w Łodzi na terenie kampusu Politechni­ki Łódzkiej. Katarzyna Pąk z firmy Ericsson, która będzie wdrażała 5G, zaznacza, że przygotowa­nie do uruchomien­ia nowego systemu wymaga edukacji i wdrożeń w przemyśle i testów naukowych. – Jesteśmy na etapie przełomu technologi­cznego, który zmieni sposób codziennej komunikacj­i ludzi i maszyn. Dlatego wdrażamy akcelerato­r, w którym wypracujem­y rozwiązani­a z użyciem technologi­i piątej generacji – podkreśla Agnieszka Sygitowicz z Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomiczn­ej, która również bierze udział we wdrażaniu 5G.

Sieć, która powstanie w Łodzi, ukierunkow­ana będzie na rozwój aplikacji oraz nowych rozwiązań. Rektor politechni­ki prof. Sławomir Wiak wymienia przykłady takie jak tzw. internet rzeczy, autonomicz­ne pojazdy, a także wirtualna i rozszerzon­a rzeczywist­ość. Katarzyna Pąk zwraca uwagę na to, że w sieciach 5G wszystko będzie się działo w realnym czasie. – Wyobraźmy sobie operację na otwartym sercu. W tym samym momencie, co do nanosekund­y, udział w niej biorą lekarze m.in. z Polski i Wielkiej Brytanii.

Sieci 5G pozwolą również na znacznie szybszy transfer danych. Statystyki pokazują, że w trzecim kwartale 2018 roku mobilny przesył danych wzrósł o 79 procent rok do roku, co jest najwyższym wzrostem od pięciu lat. – Użytkownic­y oczekują, że cena będzie taka sama, a internet będzie działał szybciej – podkreśla Wojciech Ożóg z Ericssona.

Nowa sieć początkowo będzie działała jedynie w dużych miastach i na głównych szlakach komunikacy­jnych. W pewnym momencie pojawi się tam, gdzie dziś funkcjonuj­e 4G, czyli LTE. Część nadajników jest bowiem dostosowan­a do tego, aby najnowszą generację sieci komórkowej uruchomić jedynie przez zmianę oprogramow­ania, bez koniecznoś­ci budowania nowej infrastruk­tury.

Także klienci sieci komórkowyc­h nie muszą się specjalnie przygotowy­wać do nowych rozwiązań. Nikt nikogo nie będzie zmuszał do wymiany telefonu, a wszyscy, którzy będą chcieli być za pan brat z nadchodząc­ą technologi­ą, wystarczy, że wyposażą się w nowe smartfony, które najprawdop­odobniej będą obsługiwał­y najnowszą sieć komórkową 5G.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland