Partyjka pełna zalet
Niewiele jest na świecie gier, które przetrwały ponad tysiąc lat i wciąż przykuwają naszą uwagę. Jedną z nich są bez wątpienia szachy. Kiedyś potrafiono rozgrywać jedną ich partię nawet... kilka lat. Informacje o kolejnych ruchach wysyłano do przeciwnika przez posłańca i cierpliwie czekano na odpowiedź, obmyślając jednocześnie dalszą strategię. Dziś internet sprawił, że możemy grać online z kimś na drugim końcu świata. Bo szachy, mimo eksplozji nowoczesnych technologii, wcale nie straciły na swej popularności. Wręcz przeciwnie, o czym mówi w wywiadzie poniżej wiceprezes Polskiego Związku Szachowego.
– Czy stare poczciwe szachy znowu stają się popularne?
– Powiedziałbym raczej, że nigdy nie straciły na popularności. Praktycznie każdego dnia gdzieś w Polsce rozgrywane są turnieje szachowe. Tylko w tamtym roku takich imprez odbyło się ponad 7 tys. Grały w nich zarówno dzieci, jak i seniorzy. – Co o tym decyduje? – Głównie to, że szachy są grą dla każdego i w każdym wieku. Bardzo często w turniejach kilkuletnie dzieci rywalizują z osobami dużo starszymi od siebie. Ostatnio w Szamotułach turniej wygrał siedmiolatek.
– Z drugiej jednak strony szachy postrzegane są często jako gra trudna. Czy naprawdę nie jest łatwo nauczyć się jej podstaw?
– Zapewniam, że na poznanie reguł wystarczy kilkadziesiąt minut. Oczywiście, doskonalenie umiejętności to już zajęcie prawie na resztę życia. Kolejne stopnie wtajemniczenia obejmują poznanie olbrzymiej liczby możliwych wariantów gry, co sprawia, że każda partia, mimo
Co decyduje o tym, że ta królewska gra wciąż przyciąga miliony ludzi, od uczniów po sędziwych seniorów? Bez wątpienia to znakomita forma aktywności umysłowej, która rozwija pamięć i logiczne myślenie, uczy rozwiązywania problemów i sprzyja budowaniu pewności siebie. Zmniejsza nawet ryzyko choroby Alzheimera, co ma coraz większe znaczenie dla ludzi w starszym wieku. Dla nich niezwykle istotne jest również to, że mogą rozegrać partyjkę szachów ze swoimi wnukami jak równy z równym. To ważne zwłaszcza zimą, gdy więcej czasu spędzamy w domu, a zbliżający się okres świąteczny sprzyja rodzinnym kontaktom. wspomnianych schematów posunięć, jest niepowtarzalna. I zapewne to może trochę przerażać osoby, które chciałyby nauczyć się grać w szachy. Zapewniam jednak, że aby grać dla przyjemności, nie trzeba nadzwyczajnych umiejętności i wiedzy. Kiedyś jechałem pociągiem z Poznania do Warszawy i współpasażerka zainteresowała się moim krawatem z szachowymi motywami. Poprosiła, bym opowiedział jej o zasadach gry. Po kilku dniach zagraliśmy nawet partię w internecie. To pokazuje, że podstawy można opanować nawet bez szachów.
– Jak wielu Polaków zna podstawy tej królewskiej gry?
– Nie ma dokładnych danych, ale szacuje się, że może to być ok. 2 milionów. Jeśli chodzi zaś o osoby zrzeszone w Polskim Związku Szachowym, to jest ich ponad 80 tys., a więc naprawdę bardzo dużo. Oczywiście nie wszyscy grywają w turniejach, większość ogranicza się do grania w domu z przyjaciółmi bądź rodziną.
– Czy w dobie dynamicznego rozwoju sieciowych gier komputerowych wciąż jest miejsce dla szachów?
– Oczywiście. Mało tego, internet i nowoczesne technologie jeszcze bar- dziej sprzyjają popularyzacji tej gry, bo zamiast jeździć po zawodach, można grać na swoim komputerze w domowym zaciszu. Ponadto prężnie rozwija się e-sport obejmujący także rozgrywki szachowe w sieci. Szachy są bowiem niezwykle widowiskowe, o czym ostatnio można się było przekonać, oglądając pojedynek naszego 20-letniego arcymistrza Jana Krzysztofa Dudy (18. w światowym rankingu) z Filipińczykiem reprezentującym USA, Wesleyem So (10. w rankingu). Grali w formule błyskawicznej, trzymając widzów w ciągłym napięciu.
– Często podkreśla się różnorodne zalety gry w szachy. Które z nich są najważniejsze?
– Z pewnością gra ta kształtuje umiejętność logicznego i analitycznego myślenia. Uczy kreatywności i koncentracji, co niezwykle przydaje się w życiu codziennym. Moim zdaniem istotne jest też nabywanie pewności siebie i uczenie się odpowiedzialności za podejmowane decyzje. Zwłaszcza w przypadku młodych ludzi jest to niezwykle ważne.
– Ale szachy sprzyjają także zdrowiu.
– Poprawiają bowiem sprawność intelektualną. Gra w szachy zalecana jest np. w profilaktyce choroby Alzheimera. Na turniejach ciągle spotykam starsze osoby, które zapewniają, że to dzięki szachom czują się zdrowe. Pewien 87-latek powołał się nawet na swego le- krobów korzystnie wpływających na cały organizm. Mało tego, cała wspólnota drobnoustrojów jest tak samo zindywidualizowana jak każdy z nas, co oznacza, że nie ma jednej konfiguracji, która sprzyja zachowaniu zdrowia lub wywołaniu choroby.
Niedawne badania izraelskie pokazały też, że wpływ probiotyków na odbudową mikroflory jelitowej po kuracji antybiotykowej jest stosunkowo niewielki. Naukowcy podali uczestnikom badania antybiotyki, a następnie połowa osób otrzymała preparat probiotyczny zawierający 11 szczepów różnych bakterii, a połowa jedynie placebo. U wszystkich osób mikrobiom wrócił do prawidłowego karza, od którego dostał receptę właśnie na grę w szachy. To także świetna propozycja na długie zimowe wieczory w gronie znajomych bądź rodziny. Tym bardziej że szachy są grą międzypokoleniową. Z kolei osoby samotne mogą rozwiązywać np. zadania szachowe. Każdy więc znajdzie coś dla siebie.
– Czy prawdą jest, że najlepsi gracze muszą dbać też o formę fizyczną?
– To niezwykle ważny element, o którym niewiele się mówi. Proszę pamiętać, że zawodnicy muszą wytrzymać rozgrywkę trwającą 5 – 6 godzin. Kiedy dodamy do tego jeszcze 2 – 3 godziny przygotowań, to okaże się, że dobra kondycja fizyczna jest nieodzowna. Dlatego szachiści regularnie biegają, grają w piłkę nożną bądź pływają. Obliczono, że arcymistrz spala podczas jednej partii szachów ok. 1000, a nawet... 6000 kalorii. Bez fizycznego przygotowania intensywny wysiłek umysłowy nie byłby możliwy.
– Coraz więcej szkół wprowadza naukę gry w szachy. A gdzie mogą się tego uczyć seniorzy?
– Zachęcamy do udziału w różnego rodzaju warsztatach organizowanych w wielu miastach. Ci bardziej zaawansowani mogą próbować swych sił w turniejach. W tym roku organizowaliśmy w Polsce mistrzostwa Europy seniorów. Możliwości kontaktu z tą piękną grą jest naprawdę wiele. stanu, choć w przypadku pierwszej grupy nastąpiło to nieco wcześniej. Badacze przyznali, że wciąż nie wiemy, jakie rodzaje bakterii są naprawdę korzystne, a nawet, co dokładnie tworzy „zdrowy mikrobiom”.
Znacznie skuteczniejszą alternatywą, choć wciąż kontrowersyjną, jest autonomiczny przeszczep kału, co pozwala przywrócić prawidłowy stan mikrobiomu już osiem dni po kuracji antybiotykowej. Nie jest to jednak propozycja dla każdego. O wiele prościej jest zadbać o dostarczanie do jelit dobrych bakterii dzięki odpowiedniej diecie, bogatej w warzywa, owoce i pełnoziarniste produkty.