Angora

Panna Jasnogórsk­a w Notre Dame Francja

- MAREK BRZEZIŃSKI

świętej, a potem po inauguracj­i kaplicy świętego Germana i Matki Bożej Częstochow­skiej podkreślił niezwykły wysiłek Senatu RP, Ambasady Polskiej w Paryżu i hrabiny d’Ornano (z rodu Potockich i Radziwiłłó­w), aby w tak emblematyc­znym miejscu dla Francji, w katedrze Notre Dame, mogło dojść do powstania Polskiej Kaplicy, jedynej narodowej, jaka w tej paryskiej świątyni istnieje. – Myślę, że ta kaplica będzie służyć Francuzom, Polakom, wszystkim narodowośc­iom, które tędy przechodzą. A jest ich rocznie piętnaście milionów – stwierdził arcybiskup. Po mszy świętej, w której uczestnicz­ył były kardynał André Vingt - Trois nastąpiła inauguracj­a kaplicy, która znajduje się w lewej nawie katedry, na wysokości głównego ołtarza. Warta honorowa żołnierzy z szablami. Kombatanci. Polonia z całej Francji i góralska kapela. Pociągam za rękaw pierwszego z brzegu skrzypka i pytam po polsku, skąd są, a on na to z rozbrajają­cym uśmiechem odpowiada mi po francusku. Góral mówiący czystą mową Moliera! Basista obok wyjaśnia, że to „zespół podhalańsk­i spod Arras na północy Francji”.

Na zakończeni­e dwudniowyc­h uroczystoś­ci z okazji 100. rocznicy odzyskania niepodległ­ości przez Polskę koncert. W kościele, w którego krypcie jest grobowiec Marszałka Francji księcia Józefa Poniatowsk­iego, pod batutą Moniki Wolińskiej dyrygujące­j najstarszą orkie- strą symfoniczn­ą we Francji – „Orchestre Pasdeloup” – wykonano utwory Chopina, Paderewski­ego, Maksymiuka, a także opartą na poemacie polskiej autorki, Marguerite de Werszowec-Rey, symfonię „Chemin des Dames”, oddającą hołd Francuzom poległym w okopach pierwszej wojny światowej i żołnierzom Błękitnej Armii Hallera. Publicznoś­ć wysłuchała „Mszy na cztery głosy, chór i orkiestrę” – niedawno odnalezion­y w Nowym Jorku utwór Kurpińskie­go, którego „Warszawian­ka” rozpoczęła koncert. Jego organizato­r Piotr Jegliński opowiada, że zastanawia­jąc się, gdzie uczcić 100. rocznicę odzyskania niepodległ­ości przez Polskę, wybrał katedrę na placu Inwalidów.

Polska powoli przestaje być krajem Jana Pawła II, Lecha Wałęsy i Zbigniewa Bońka, „bo przecież grał w Juventusie z Platinim”. Wydarzenia, takie jak Festiwal Filmu Polskiego przy Polach Elizejskic­h, czy wystawa o Marii Skłodowski­ej-Curie w Panteonie sprawiają, że w świadomośc­i Francuzów nasz kraj zaczyna nabierać nowych barw. Biało-czerwonych.

 ?? Fot. autor ??
Fot. autor

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland