Marihuana medyczna w polskich aptekach
Od 17 grudnia w aptekach jest dostępna medyczna marihuana. Na początku listopada 2017 roku weszła w życie nowelizacja przepisów dotyczących medycznej marihuany. Zgodnie z nimi konopie mogą być wykorzystywane do przygotowania leków recepturowych w aptece. Sporządzenie preparatu mogą ordynować lekarze. Leki takie nie są refundowane.
Na początku listopada 2017 roku weszła w życie nowelizacja przepisów dotyczących medycznej marihuany. Zgodnie z nimi konopie mogą być wykorzystywane do przygotowania leków recepturowych w aptece. Sporządzenie preparatu mogą ordynować lekarze, ale leki takie nie są refundowane. Po ponad 400 dniach od zmiany przepisów, medyczna marihuana miała trafić do polskich aptek. Spółka Spectrum Cannabis, jedyny importer konopi medycznych do Polski, zastrzega jednak, że „produkt ten nie został jeszcze sprowadzony”. Biuro prasowe spółki dodaje, że lek „nie będzie dostępny tylko w trzech aptekach w Polsce”, jak informowano wcześniej.
– Bardzo mi przykro, że moja żona nie dożyła tego momentu – mówił we „Wstajesz i wiesz” w TVN24 Kamil Sipowicz, który od wielu lat wspiera pomysł legalizacji tych preparatów. – My od 40 lat walczyliśmy o legalizację marihuany medycznej, a również marihuany rekreacyjnej – zaznaczył. – Początki są zawsze trudne, ale to w ogóle jest cud, że to się dzieje i na pewno to będzie się rozwijać. Marihuana łagodzi okropne myśli o śmierci, chorobie, umieraniu. Jest bardzo skutecznym antydepresantem – podkreślał.
– To jest początek. W końcu decydenci zrozumieją, że bez sensu jest to sprowadzać, skoro w Polsce można wyhodować kontrolowaną, certyfikowaną, sprawdzaną marihuanę – komentował. Zgodnie z przepisami, surowiec na medyczne preparaty z marihuany musi być sprowadzany z zagranicy. – Koszty nadzoru nad uprawą mogłyby być wyższe niż koszty wynikające z importu – tłumaczył podczas prac sejmowych ówczesny wiceminister zdrowia Krzysztof Łanda.
– Cieszę się, że dołączamy do najbardziej cywilizowanych krajów świata w tej kwestii – dodał gość TVN24, wskazując na USA, Kanadę i Izrael, gdzie medyczna marihuana jest legalna (w przypadku USA jest legalna w większości stanów – red.). Sipowicz mówił, że „co trzecia osoba ma albo będzie miała nowotwór”. – Wielu z nas to czeka (...). Marihuana medyczna w odpowiedni sposób stosowana może łagodzić przede wszystkim cierpienia psychiczne, ale też fizyczne – dodał. – Na przykład w ostatecznej fazie, terminalnej, marihuana sprawia, że można brać mniej opiatów. Ona otwiera organizm na to, że nie trzeba dużo morfiny, tych naprawdę poważnych substancji, dawać człowiekowi – wyjaśniał Sipowicz.
*** 18 grudnia Radio Zet sprawdziło, czy w trzech wskazanych przez dystrybutora aptekach – w Poznaniu, Kutnie i we Wrocławiu – dostępna jest już medyczna marihuana. Nie była. Wciąż trwają procedury wdrożeniowe.