Magiczny świat szopek
24 grudnia 1223 roku włoski ksiądz Giovanni Bernardone, znany później jako Święty Franciszek z Asyżu, wybrał się do górzystej miejscowości Greccio i jedną z grot kazał przygotować na wzór stajenki betlejemskiej. Tam odprawił mszę, a zgromadzeni ludzie radośnie śpiewali. Wydarzenie to nazwano nowym misterium. Gdy w 1225 r. Święty Franciszek zmarł, jego zakon kontynuował zwyczaj budowania szopek. Początkowo powstawały tylko przy klasztorach franciszkańskich, ale z czasem tradycja ich budowania rozpowszechniła się w całej Europie.
Tak narodziły się jasełka, czyli przedstawienie pokazujące narodzenie Jezusa, oraz tradycja wznoszenia szopek bożonarodzeniowych.
Do Polski przywędrowały jeszcze w XIII wieku i do dziś są obecne we wszystkich naszych tradycjach kościelnych.
Szopka krakowska to specyficznie polska budowla. Jest bogato zdobiona i zawsze nawiązuje do zabytków Krakowa – głównie kościołów ze strzelistymi wieżami. Ukształtowała się w XIX w. i taka jest do dzisiaj. Wykonuje się ją z drewna, tektury i kolorowej folii ozdobnej, a także tworzyw, które imitują okienne witraże. Niektóre są ruchome, inne grają kolędy. Najlepiej podziwiać je w pierwszy czwartek grudnia, gdy na Rynku Głównym w Krakowie odbywa się coroczny konkurs na najładniejszą szopkę. W tym roku była to już 76. edycja. Większość takich konstrukcji naszych twórców to prawdziwe dzieła sztuki.
Najbardziej znane są szopki neapolitańskie – nazywają się presepe lub presepio. Przeważnie wykonuje się je z malowanej terakoty, a czasem z korala lub morskich muszli. Nawiązują do budynków typowych dla Neapolu i krajobrazu jego okolic. Oprócz Świętej Rodziny występują w nich postaci z życia codziennego.
Największa ruchoma europejska szopka znajduje się w Poznaniu, w klasztorze franciszkanów przy placu Bernardyńskim. Jej wielkość jest imponująca. Ma 10 m szerokości, 28 m głębokości i ponad 16 m wysokości. Są w niej setki figur. Najmniejsza z nich – żaba – ma 20 cm, a największa – Święty Józef – 180 cm. i rekwizyty 52 procent Polaków nie sobie świąt bez prezentów. wyobraża
62 procent naszych rodaków nietrafione upominki odkłada na półkę, a 2 procent po prostu je wyrzuca.
32 procent osób obdarowanych chcianą rzeczą udaje, że im się podoba. nieona Polacy wydają na gwiazdkowe niespodzianki około 10 mld złotych.