Mikrofon ANGORY
100 lat temu, 27 grudnia 1918 roku, w Poznaniu wybuchło jedno z 4 zwycięskich powstań polskich – powstanie wielkopolskie. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, metropolita poznański abp Stanisław Gądecki, podczas wygłoszonej homilii podkreślił, że postawa powstańców wielkopolskich była niewątpliwie wyrazem szczerego patriotyzmu. A patriotyzm, jak tłumaczył, oznacza umiłowanie tego, co ojczyste: historii, tradycji, języka czy nawet krajobrazu.
„Jest to miłość, która obejmuje również dzieła rodaków i owoce ich geniuszu. Wydaje się, że podobnie jak rodzina naród i ojczyzna pozostają rzeczywistościami nie do zastąpienia. Ujawnianie patriotyzmu jest szczególnie konieczne w sytuacjach skrajnego zagrożenia bytu ojczyzny. Patriotyzm polega wówczas na okazywaniu solidarności rodakom, na ofiarnej obronie kraju. Prawo rzymskie głosi: vim vi repellere licet – siłę wolno odeprzeć siłą. Istnieje nawet obowiązek poświęcenia życia dla ojczyzny, o ile zachodzi taka potrzeba. Wbrew temu, co twierdzą niektórzy pacyfiści, życie ludzkie nie jest największą wartością, bo dobra reprezentowane przez ojczyznę są z reguły wartościami wyższymi. Skądinąd pod względem doczesnym człowiek jest tylko częścią społeczeństwa i może się poświęcić, tak jak na przykład poświęca się rękę dla ratowania życia w całości” – podkreślił arcybiskup. Dodał też, że w naszej tradycji narodowej wielu Polaków rozumie patriotyzm głównie, a może nawet wyłącznie jako zbrojną obronę granic albo też udział w powstaniach narodowych.
„Godziwa i uporządkowana miłość do własnej ojczyzny nie powinna nas jednak czynić ślepymi na powinności obejmowania miłością wszystkich ludzi. Niech obywatele pielęgnują wielkodusznie i wiernie miłość ojczyzny, jednak bez ciasnoty duchowej, tak by zawsze mieli wzgląd na dobro całej rodziny ludzkiej, którą łączy w jedno różne więzi między plemionami, ludami i narodami – jak uczy Gaudium et spes” – dodał metropolita poznański.
Warto, by o tym patriotyzmie dowiedzieli się politycy i po zrozumieniu zaczęli go stosować w codziennym życiu współczesnym. WOJCIECH NOMEJKO