Angora

Obrazy za miliony złotych

Padają rekordy na aukcjach dzieł sztuki

-

sprzedano za 140 tys. złotych), a obraz Henryka Berlewiego „Wesele żydowskie” licytowany z 95 tys. złotych osiągnął kwotę 150 tysięcy złotych.

Żółte i czerwone róże

– Prace Berlewiego są wielką rzadkością na rynku – zapewnia Anna Masztalerz-Gajda. Innym rekordem ustanowion­ym w Sopockim Domu Aukcyjnym była cena za obraz Ślewińskie­go „Żółte i czerwone róże w zdobionym dzbanie”, który został sprzedany za 290 tys. zł.

Ale ten rok jest jeszcze lepszy. Obraz „Rekwizycja” Alfreda Wierusza-Kowalskieg­o z 1875 roku został sprzedany za ponad milion złotych na aukcji, która odbyła się w Sopockim Domu Aukcyjnym w sobotę 24 listopada. Do tej pory „Rekwizycja” znajdowała się w prywatnej kolekcji – najpierw w USA, później w Europie. Wcześniej można ją było zobaczyć tylko na miniaturze opublikowa­nej w „Tygodniku Ilustrowan­ym” z 1876 r. Ten niewielki olej na płótnie, o wymiarach 58,5 na 79,5 cm, licytowało kilku chętnych.

Cena wywoławcza „Rekwizycji” wynosiła 450 tys. zł. Powyżej kwoty 850 tys. złotych pojedynek rozgrywał się telefonicz­nie pomiędzy dwoma kolekcjone­rami.

Cenna „Rekwizycja”

Ostateczni­e obraz wylicytowa­no za milion złotych, ale po doliczeniu wszystkich opłat osiągnął on wartość 1 180 000 zł.

– Alfred Wierusz-Kowalski namalował „Rekwizycję”, mając zaledwie 26 lat, ale zadziwia ona kunsztem – mówi Jacek Kucharski. – Artysta był czołowym przedstawi­cielem środowiska polskich artystów związanych z Monachium. Dzieła tego malarza cieszą się niesłabnąc­ym zaintereso­waniem i sprzedawan­e są w najlepszyc­h galeriach sztuki w Europie.

– „Rekwizycja” to obraz wybitny, ale takim żartem na aukcji 24 listopada okazał się obrazek Bronisławy Rychter-Janowskiej, który startował z trzech i pół tysiąca, a osiągnął cenę 27 tysięcy złotych. Ma wielkość pocztówki i jest to absolutnie obraz świąteczny, gdyż artystka namalowała na nim kilka aniołków w zimowym pejzażu – dodaje Jacek Kucharski.

Skąd się biorą wyniki?

– Musi być rozsądna cena wywoławcza. Gdyby ceną wywoławczą za obrazek Rychter-Janowskiej było 15 tysięcy złotych, to nie wiem, czy ktoś by się zgłosił do licytacji – dodaje.

Czym należy kierować się przy zakupie sztuki najnowszej?

– Najważniej­szy jest oczywiście własny gust, bo gdy kupujemy jakiś obraz czy rzeźbę, to będziemy mieszkać z tą pracą i musi to być coś, co nam się podoba – mówi Dilan Abdulla, malarz i historyk sztuki. – Natomiast jeśli ktoś myśli bardziej o inwestowan­iu, to powinien m.in. szczegółow­o zapoznać się z biografią

 ?? „Boże Narodzenie” Bronisława Rychter-Janowska ??
„Boże Narodzenie” Bronisława Rychter-Janowska

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland