TELEWIZOR POD GRUSZĄ
Mamy 2019 rok. Jaki on będzie? Z pewnością bardzo toksyczny, pełen napięć i emocji. Wszak przed nami wybory do unijnego i polskiego parlamentu. Będziemy siłą rzeczy świadkami ostrej, zaciekłej bitwy o mandaty – przepustki do koryta. W trakcie owej walki wszystkie chwyty będą dozwolone. Pojawią się haki, pomówienia, oszczerstwa. Każdy sposób na wyeliminowanie przeciwnika z gry będzie dobry. Jak zawsze przy takich okazjach uaktywni się i to bardzo imperium medialne ojca Rydzyka. O jego przychylność i wsparcie w wyborach będą usilnie zabiegać kaczyści i ortodoksyjna prawica. Co jest zrozumiałe, wszak głosy wielbicieli skromnego, ubogiego kleryka z Torunia mają dla nich niebagatelne znaczenie. Może nie są na wagę złota, ale na wagę zwycięstwa z pewnością tak! Ma tego świadomość ojciec Tedi i tanio swojej skóry nie sprzeda. W dobijaniu targu jest lepszy niż w klepaniu pacierzy. Wie doskonale, z której strony chlebuś jest posmarowany. Przed kaczystami wiele negocjacji, które nic nie dadzą. W końcu będą musieli zgodzić się na liczne żądania prostego zakonnika – wielkiego budowniczego „Dzieł Bożych”. PiSiaki ponownie zaciągną u ojczulka dług, który my, podatnicy, spłacimy, a nie oni! W trakcie dogadywania się z Rydzykiem, rozmiękczania go pojawią się w katoprawicowych mediach teksty schlebiające mu, ociekające lukrem i wazeliną. Mistrzami we włażeniu bez mydła są bracia Karnowscy. To w ich tygodniku przeczytałem, że „bez Radia Maryja, Telewizji Trwam i «Naszego Dziennika» nie byłoby w Polsce szans na przełom i dobrą zmianę. A bez młodzieży wykształconej w toruńskiej Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Mediów nie mielibyśmy z kim robić uczciwych mediów (...). Tadeusz Rydzyk to człowiek święty, któremu skrajna lewica nie daje spokojnie przeżyć jednego dnia!”. Ma więc młoda, kaczystowska dziennikarska brać, pragnąca zrobić karierę, od kogo się uczyć, na kim się wzorować. Jeżeli damy ciała i nadchodzące wybory wygra Zjednoczona Prawica, zafundujemy ojcu Rydzykowi tłuste lata!
„W tej sprawie Polacy jak rzadko kiedy są wyjątkowo zgodni. Legenda byłego kapelana «Solidarności» legła w gruzach, a oskarżony o pedofilię ksiądz prałat Henryk Jankowski (†74 l.) nie zasłużył na upamiętnienie w centrum Gdańska! Aż 66 proc. badanych przez Pollster na zlecenie Super Expressu uważa, że jego pomnik powinien zostać zburzony! Wcześniej apelowały o to ofiary księdza pedofila. – Pomnik ks. Henryka Jankowskiego powinien być zburzony, a sam duchowny, który był pedofilem, nie powinien być pochowany w kościele. On nie zasłużył ani na pomnik, ani na pochówek w świątyni! – mówiła Barbara Borowiecka, ofiara księdza Jankowskiego sprzed wielu lat. Jej bolesne wyznania poruszyły wielu Polaków. Apel kobiety wzięli sobie do serca także radni Gdańska, którzy podczas styczniowej sesji zdecydują o dalszych losach pomnika prałata Jankowskiego (...)”.
„Wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (39 l.) z Kukiz’15 dostał w prezencie od PGNiG zakazane słodycze. A przynajmniej takiego zdania byli funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa, którzy skontrolowali świąteczny podarunek. Przesyłkę ze słodyczami, winem i herbatą opatrzyli nalepką Nie spożywać (...). A jak wyjątkową ostrożność tłumaczy sam SOP? W sprawie intrygującej paczki głos zabrał rzecznik SOP podpułkownik Bogusław Piórkowski. – To rutynowe działanie. Nie znamy jej pochodzenia, nie wiemy, jak była przechowywana, jak długo była transportowana. W związku z tym nie rekomendujemy adresatowi takich produktów do spożycia – wyjaśnił (...)”. O sprawie mogliśmy przeczytać w Fakcie.
Dziennikarze Faktu napisali, że była żona premiera Marcinkiewicza – znana jako Isabel (38 l.) – nie daje zapomnieć
Humor z zeszytów
Boryna obudził się martwy. *** Na skutek żałoby swojej matki Iwona urodziła się pięć lat po śmierci ojca. *** Skawiński nie zapalił latarni, ponieważ tak go zaciekawił „Pan Tadeusz”, że zasnął. *** Marcin Luter przeprowadził reformę rolną kościoła. o sobie i swojej przebojowości. „(...) Ledwie wyżaliła się, że jest bez grosza przy duszy, a już znalazła rozwiązanie tej dramatycznej sytuacji. Isabel zamierza zostać poczytną i docenianą literatką. W duszy gra jej też poezja, dlatego chce wydać kilka książek: zarówno epikę, jak i lirykę. Na to potrzebuje jednak pieniędzy, o które prosi Polaków (...). Apeluje w internecie, by wpłacali jej datki i w ten sposób sfinansowali wydanie jej dzieł (...). – (...) Bardzo chcę wydać choćby kolejne (po «Zmianie» i «Nieznanej») przynajmniej dwie książki – jedną o Londynie, drugą o mężczyznach (oraz tomik wierszy), ale mnie nie stać, bo utrzymanie strony internetowej (wydawniczej), która obecnie jest zawieszona, kosztuje. Prowadzenie działalności biznesowej również.
*** Kochanowski jak żył, to był wesoły.
*** Na końcu wsi palił się pożar.
*** Chłop pańszczyźniany nie miał konia, więc sam harował jak wół.
*** Rak jest stawonogiem, bo nogi w stawach. trzyma *** Karusek skończył życie. To był znak, że zginął.
*** Mimo wysiłków służby mżawka nie ustała.
*** Działalność polityczna księdza Robaka polegała na tym, że często odwiedzał karczmy. drogowej *** Zarówno Hugo, jak i Kołłątaj domagali się reform. *** Paluszkiewicz był biedny, co wynikało z jego spodni.
*** Na pojezierzach są takie formy polodowcowe jak morele czołowe.
*** Po polowaniu na grubego zwierza odbył się bigos myśliwski.
*** Kaj i Gerda nie byli ani siostrą, ani bratem, tylko rodzeństwem.
*** Kaci nosili kiedyś maski, aby powieszeni nie mścili się na nich. Internet Zebrał: RK