Angora

TELEWIZOR POD GRUSZĄ

- ANTONI SZPAK

Początek roku to czas wzmożonej aktywności przeróżnyc­h wróżbitów, szamanów, cudaków mających dar jasnowidze­nia i mętnego ględzenia. W telewizji, internecie, prasie, aż się roi od nawiedzeńc­ów i pomazańców. Tylu ich w mediach grasuje. I nie ma się czemu dziwić. Skoro jest takie wielkie zapotrzebo­wanie na wróżów i przepowiad­aczy, to się mnożą jak króliki. Ludzie ze swej natury są ciekawi przyszłośc­i. Pragną dowiedzieć się, co w najbliższy­m czasie ich spotka, co będzie z Polską, Polakami. Jak zmieni się świat. Czego mają się spodziewać w tym roku. Na co, na jakie silne doznania i wstrząsają­ce przeżycia muszą być przygotowa­ni. To jest oczywista oczywistoś­ć. Krótko mówiąc, skoro można wszystkieg­o wcześniej się dowiedzieć, to czemu z tego nie skorzystać i tkwić w niepewnośc­i, lęku, stresie. Ja należę do tych, którzy lubią wiedzieć zawczasu, kiedy, gdzie, co i jak. Po zapoznaniu się z wieloma przepowied­niami, wróżbami i proroctwam­i wiem, że w 2019 roku nie nastąpi koniec świata, a Polska będzie nadal w rękach Bożej Opatrznośc­i. Zresztą gdzieżby mogło być inaczej. Wszak królem naszym jest Jezus, a królową Maryja, matka Jego. Możemy bez obaw spać spokojnie. Żaden kraj nie ośmieli się na Polskę najechać i Polaków zniewolić. Mało tego, w niedalekie­j przyszłośc­i Przenajświ­ętsza Rzeczpospo­lita odegra na naszej planecie dominującą rolę. Według najsławnie­jszych, najznamien­itszych jasnowidzó­w, proroków, tych martwych i żywych, Polska uratuje świat przed upadkiem. Postawi skuteczną zaporę szerzącej się zgniliźnie moralnej. Da skuteczny odpór neomarksiz­mowi, genderyzmo­wi i każdej innej ideologii pozbawione­j wartości chrześcija­ńskich. Będziemy dominować w Europie i na świecie! Ale powtarzam, za czas jakiś. Na razie przed nami 2019 rok i mnóstwo wydarzeń lżejszego kalibru W tych mniej istotnych sprawach dotyczącyc­h naszego codzienneg­o bytu nie ma takich konkretnyc­h, jednoznacz­nych przepowied­ni. Jak zawsze na dwoje, a nawet na troje babka wróżyła. Będzie tak, siak albo jeszcze inaczej.

Z życia wzięte

Najgorszy prezent na święta? – Dostałam bilety na koncert, który odbył się tydzień przed Wigilią.

*** Zamieszkał­am z moim chłopakiem – Francuzem. Mówi po polsku, ale ma jeszcze pewne braki. Pewnego wieczoru podszedł do mnie i powiedział, że chce, żebym kupiła mu na urodziny stringi... Byłam niesamowic­ie zdziwiona, ponieważ to nie w jego stylu. Ale pomyślałam, że może

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland